Koolhof to nowy partner Kubota, który po ubiegłym sezonie rozstał się z Brazylijczykiem Marcelo Melo, choć razem odnieśli wiele sukcesów, m.in. wygrali Wimbledon 2017. W Australian Open Polak i Holender (też znany deblowy specjalista, ale bez takich sukcesów jak Kubot) byli rozstawieni z nr 4 i ich porażka z grającą w turnieju dzięki dzikiej karcie australijską parą Matthew Ebden – John Patrick Smith jest zaskakująca.
W pierwszym secie nie było przełamań serwisu i tego, co nastąpiło w tie-breaku, trudno było się spodziewać, a nastąpiła katastrofa nr 1. Rywale objęli prowadzenie 6:0 i dalszego ciągu nawet nie warto opowiadać. Katastrofą nr 2 był siódmy gem drugiego seta, gdy swoje podanie do zera przegrał Koolhof. W ostatnim gemie Australijczycy szybko wywalczyli trzy meczbole i bez stresu wygrali 7:6 (7-2), 6:4.
Pierwszy raz od początku turnieju podczas konferencji prasowej mogliśmy zobaczyć uśmiechniętego Rafaela Nadala. Hiszpan wygrał z Włochem Fabio Fogninim 6:3, 6:4, 6:2 i powiedział, że w pierwszym secie grał najlepiej od początku turnieju. „Trudno się temu dziwić, skoro pierwszy raz mogłem trenować z pełną mocą dwa dni z rzędu. Nie mogłem tego robić od dziewiętnastu dni, dopiero w niedzielę było lepiej i mam nadzieję, że forma będzie rosła" – mówił Nadal. Jego ćwierćfinałowym rywalem będzie Stefanos Tsitsipas. Grek awansował bez gry, gdyż Włoch Matteo Berrettini nie wyszedł na kort z powodu kontuzji mięśni brzucha.
Ułatwioną drogę do ćwierćfinału miał też Rosjanin Andriej Rublow, gdyż Norweg Casper Ruud poddał mecz z powodu kontuzji po przegraniu dwóch setów. Rublow od początku turnieju sprawia wrażenie gracza, który jest w życiowej formie (nie przegrał jeszcze seta). Teraz jego przeciwnikiem będzie rodak Daniił Miedwediew i to wcale nie jest koniec rosyjskiej obecności w czołowej ósemce turnieju.
Rewelacją jest bowiem 27-letni Asłan Kazbekowicz Karacew, który najpierw w trzech setach odprawił Argentyńczyka Diego Schwartzmana, a potem odrobił stratę dwóch setów w meczu z Kanadyjczykiem Felixem Augerem-Aliassimem. Ćwierćfinałowym rywalem Karacewa będzie Bułgar Grigor Dimitrow.