Australian Open: Nowy partner nie pomógł

Łukasz Kubot i Wesley Koolhof odpadli w trzeciej rundzie debla. Znane są już wszystkie ćwierćfinalistki singla kobiet.

Aktualizacja: 15.02.2021 20:18 Publikacja: 15.02.2021 19:19

Australian Open: Nowy partner nie pomógł

Foto: Wikimedia Commons, domena publiczna Domena Publiczna

Koolhof to nowy partner Kubota, który po ubiegłym sezonie rozstał się z Brazylijczykiem Marcelo Melo, choć razem odnieśli wiele sukcesów, m.in. wygrali Wimbledon 2017. W Australian Open Polak i Holender (też znany deblowy specjalista, ale bez takich sukcesów jak Kubot) byli rozstawieni z nr 4 i ich porażka z grającą w turnieju dzięki dzikiej karcie australijską parą Matthew Ebden – John Patrick Smith jest zaskakująca.

W pierwszym secie nie było przełamań serwisu i tego, co nastąpiło w tie-breaku, trudno było się spodziewać, a nastąpiła katastrofa nr 1. Rywale objęli prowadzenie 6:0 i dalszego ciągu nawet nie warto opowiadać. Katastrofą nr 2 był siódmy gem drugiego seta, gdy swoje podanie do zera przegrał Koolhof. W ostatnim gemie Australijczycy szybko wywalczyli trzy meczbole i bez stresu wygrali 7:6 (7-2), 6:4.

Pierwszy raz od początku turnieju podczas konferencji prasowej mogliśmy zobaczyć uśmiechniętego Rafaela Nadala. Hiszpan wygrał z Włochem Fabio Fogninim 6:3, 6:4, 6:2 i powiedział, że w pierwszym secie grał najlepiej od początku turnieju. „Trudno się temu dziwić, skoro pierwszy raz mogłem trenować z pełną mocą dwa dni z rzędu. Nie mogłem tego robić od dziewiętnastu dni, dopiero w niedzielę było lepiej i mam nadzieję, że forma będzie rosła" – mówił Nadal. Jego ćwierćfinałowym rywalem będzie Stefanos Tsitsipas. Grek awansował bez gry, gdyż Włoch Matteo Berrettini nie wyszedł na kort z powodu kontuzji mięśni brzucha.

Ułatwioną drogę do ćwierćfinału miał też Rosjanin Andriej Rublow, gdyż Norweg Casper Ruud poddał mecz z powodu kontuzji po przegraniu dwóch setów. Rublow od początku turnieju sprawia wrażenie gracza, który jest w życiowej formie (nie przegrał jeszcze seta). Teraz jego przeciwnikiem będzie rodak Daniił Miedwediew i to wcale nie jest koniec rosyjskiej obecności w czołowej ósemce turnieju.

Rewelacją jest bowiem 27-letni Asłan Kazbekowicz Karacew, który najpierw w trzech setach odprawił Argentyńczyka Diego Schwartzmana, a potem odrobił stratę dwóch setów w meczu z Kanadyjczykiem Felixem Augerem-Aliassimem. Ćwierćfinałowym rywalem Karacewa będzie Bułgar Grigor Dimitrow.

Gospodarze cieszą się, że nie zawodzi ich liderka światowego rankingu Ashleigh Barty, która nie grała przez blisko rok. Obecność Australijki w tej fazie turnieju nie jest zaskoczeniem, natomiast mało kto spodziewał się w ćwierćfinale 35-letniej Su-Wei Hsieh z Tajwanu. Wcale nie dlatego, że jest tenisistką nieznaną, wprost przeciwnie, jej popularność na internetowych stronach daleko wyprzedza wyniki (choć trzeba pamiętać, iż Su-Wei Hsieh to obecnie deblistka nr 1 na świecie). I jest to sława w pełni zasłużona, bo filigranowa tenisistka gra nietypowo, zwycięża jakby samą techniką i sprytem, wybiera nietypowe rozwiązania i dzięki temu nigdy nie wiadomo, jak zakończy się wymiana. Oczywiście w świecie mocnych kobiet taki styl to już przede wszystkim estetyczna atrakcja, ale od czasu do czasu udaje się połączyć piękne ze skutecznym i tak właśnie stało się w Australii.

Su-Wei Hsieh, serwująca pierwszą piłkę z szybkością rzadko przekraczającą 150 km/h, a drugą 110 km/h, grająca oburącz bekhend i forhend, pierwszy raz jest w wielkoszlemowym ćwierćfinale singla. Zmierzy się z Naomi Osaką. Warto popatrzeć.

>Pary ćwierćfinałowe

Mężczyżni

N. Djoković (Serbia, 1) – A. Zverev (Niemcy, 6); G. Dimitrow (Bułgaria, 18)

– A. Karacew (Rosja, 114); A. Rublow (Rosja, 7) – D. Miedwiediew (Rosja, 4);

R. Nadal (Hiszpania, 2) – S. Tsitsipas (Grecja, 5)

Kobiety

A. Barty (Australia, 1) – K. Muchova (Czechy, 25); J. Brady (USA, 22) – J. Pegula (USA, 61); S.-W. Hsieh (Tajwan, 71) – N. Osaka (Japonia, 3); S. Williams (USA, 10) – S. Halep (Rumunia, 2)

Koolhof to nowy partner Kubota, który po ubiegłym sezonie rozstał się z Brazylijczykiem Marcelo Melo, choć razem odnieśli wiele sukcesów, m.in. wygrali Wimbledon 2017. W Australian Open Polak i Holender (też znany deblowy specjalista, ale bez takich sukcesów jak Kubot) byli rozstawieni z nr 4 i ich porażka z grającą w turnieju dzięki dzikiej karcie australijską parą Matthew Ebden – John Patrick Smith jest zaskakująca.

W pierwszym secie nie było przełamań serwisu i tego, co nastąpiło w tie-breaku, trudno było się spodziewać, a nastąpiła katastrofa nr 1. Rywale objęli prowadzenie 6:0 i dalszego ciągu nawet nie warto opowiadać. Katastrofą nr 2 był siódmy gem drugiego seta, gdy swoje podanie do zera przegrał Koolhof. W ostatnim gemie Australijczycy szybko wywalczyli trzy meczbole i bez stresu wygrali 7:6 (7-2), 6:4.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Wiadomo kiedy i z kim zagra Iga Świątek? To wielka gwiazda, która wraca do formy
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Tenis
Iga Świątek zaczęła sezon na kortach ziemnych. Wygrała w Stuttgarcie
Tenis
Rozpoczyna się nowy etap sezonu. Ziemia obiecana Igi Świątek
Tenis
Rafael Nadal wraca do gry. Barcelona czeka na swojego księcia
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Tenis
Iga Świątek ambasadorką Lancôme