Była numer jeden na świecie została ostrzeżona w niedzielę, że może zostać wyrzucona z French Open, jeśli nadal będzie podczas turnieju bojkotować pomeczowe konferencje prasowe.

"Najlepszą rzeczą dla turnieju, innych graczy i mojego samopoczucia jest to, że wycofuję się, aby wszyscy mogli skupić się na tenisie rozgrywanym w Paryżu" - napisała w poniedziałek na Twitterze Naomi Osaka.

Wcześniej czterokrotna triumfatorka turniejów Wielkiego Szlema zapowiedziała, że nie będzie stawać przed dziennikarzami podczas French Open, powołując się na względy zdrowia psychicznego.

- Mam wrażenie, że ludzie nie zwracają uwagi na zdrowie psychiczne sportowców - tłumaczyła Osaka w ubiegłym tygodniu.

Tenisistka powiedziała, że zawodnicy, którzy uczestniczą w rozmowach z media, są pytani o rzeczy, na które "odpowiadali wiele razy lub zadawano im pytania, które wywołują wątpliwości w ich umysłach... Po prostu nie zamierzam narażać się na ludzi, którzy we mnie wątpią".