Zverev rozpoczął mecz z Borną Coriciem fatalnie, przegrał pierwszego seta, w drugim Chorwat prowadził 4:2. Dopiero wówczas reprezentant Niemiec zaczął grać lepiej, jakby przestał myśleć o tym, że pod nieobecność Novaka Djokovicia, Rogera Federera i Rafaela Nadala staje przed nim wielka szansa wygrania wielkoszlemowego turnieju.
Carreno-Busta wykorzystuje prezent od losu jakim była dyskwalifikacja Djokovicia i drugi raz jest w półfinale w Nowym Jorku. Musiał jednak na ten awans ciężko zapracować w pięciosetowym meczu z Denisem Shapovalovem.
W ćwierćfinałowych meczach kobiet emocji nie było wcale. Naomi Osaka i rewelacyjna Jennifer Brady wygrały gładko. Dla Brady będzie to pierwszy w karierze wielkoszlemowy półfinał. Zagra w nim z Osaką.
W finale męskiego debla spotkają się Mate Pavić (Chorwacja) i Bruno Soares (Brazylia) z Wesleyem Koolhofem (Holandia) i Nikolą Mekticiem (Chorwacja).
W środę wieczorem i w nocy polskiego czasu pozostałe mecze ćwierćfinałowe: Cwetana Pironkowa - Serena Williams; Wiktoria Azarenka - Elise Mertens oraz Andriej Rublow - Daniił Miedwiediew , Dominic Thiem - Alex de Minaur.