Bardzo prawdopodobne jest, że do Nowego Jorku nie przyjadą też Rumunka Simona Halep (nr 2 rankingu WTA), Ukrainka Elina Switolina, obrończyni tytułu Kanadyjka Bianca Andreescu oraz triumfatorka sprzed dwóch lat Naomi Osaka (reprezentująca Japonię, mieszkająca w USA). Żadna z nich formalnie nie zrezygnowała jeszcze z US Open, ale nie zgłosiła się do turnieju w Cincinnati, który został przeniesiony do Nowego Jorku i ma odbyć się tuż przed Wielkim Szlemem.

Dużo lepiej sytuacja wygląda u mężczyzn. Novak Djoković i Rafael Nadal gotowi są na podróż do USA i za ich przykładem chcą pójść inni. Z 43 czołowych tenisistów rankingu ATP aż 40 zgłosiło do turnieju w Cincinnati/Nowym Jorku. Nie oznacza to automatycznie chęci startu także w US Open, ale sama gotowość podróży do USA jest znaczącym sygnałem.  

US Open ma zacząć się 31 sierpnia.