Miał on też jako właściciel ogromnego tenisowego stadionu w Indian Wells (odbywa się tam turniej z cyklu Masters 1000) zapewnić arenę dla finału po dwóch edycjach w Madrycie. Dziś już wiadomo - jak podaje serwis tenis.life - że nic z tego nie będzie. Ellison, po tym jak zobaczył w niszowej amerykańskiej telewizji finał w Madrycie, wycofał swoje poparcie. W tej sytuacji Gerard Pique i tytularny sponsor japońska firma Rakuten (Davis Cup by Rakuten Finals, to nowa nazwa finału) muszą szukać wsparcia gdzie indziej, a obiecali zainwestować w Puchar Davisa 3 miliardy dolarów w 25 lat.