Roland Garros: Iga, która nie zna strachu

W sobotę mecz trzeciej rundy rozegra w Paryżu Iga Świątek. Jej rywalką będzie Portorykanka Monica Puig.

Aktualizacja: 31.05.2019 18:59 Publikacja: 31.05.2019 18:55

Roland Garros: Iga, która nie zna strachu

Foto: AFP

Roger Federer pytany o Caspera Ruuda przed piątkowym pojedynkiem powiedział z uśmiechem, że lepiej zna jego ojca Christiana, który był kiedyś 39. tenisistą w rankingu ATP. Teraz poznał i syna, zwłaszcza w trzecim secie zakończonym zaciętym tie-breakiem. Federer wygrał 6:3, 6:1, 7:6 (10:8), ale nawet widzowie, którzy przychodzą na mecze Szwajcara jak na msze, muszą przyznać, że maestro przesadnie nie onieśmielił dwudziestolatka z Norwegii.

Kort nr 1, który po tym turnieju ma być zburzony był areną wielu legendarnych spotkań. Tenisiści mówią prawie jednym głosem, że żal im owalnej areny, ale decyzja już została podjęta, za rok w tym miejscu powstanie nowy Plac Muszkieterów, wrócą pomniki przedwojennych francuskich mistrzów i będzie więcej miejsca dla publiczności. Ale kort nr 1 aż do ostatnich chwil pozostaje wierny swojej reputacji. W piątek  przez cztery i pół godziny walczyli tam Kei Nishikori i Serb Laslo Djere. Japończyk wygrał 6:4, 6:7 (6-8), 6:3, 4:6, 8:6. Wokół trybun umieszczone są kamienne tablice z nazwiskami triumfatorek i triumfatorów turnieju. Jedną z nich chce zabrać do siebie na Majorkę Rafael Nadal, reszta zapewne pozostanie tylko na starych fotografiach, tak jak dawny kort centralny, nie do pomylenia z żadnym innym, który zastąpiła nowoczesna, wygodna arena bez duszy.

Właśnie na znikającym korcie nr 1 z mistrzynią olimpijską z Rio Portorykanką Moniką Puig (59 WTA) zagra w sobotę Iga Świątek. Będzie to trzecie spotkanie, po meczu deblowym, (rozpocznie się o godz. 11.00) i dokończeniu spotkania Stan Wawrinka - Grigor Dimitrow. Polka kort ten już zna, wygrała na nim pojedynek pierwszej rundy.

Panna Iga w piątek obchodziła w Paryżu 18 urodziny, był tort i życzenia, ale najlepszy prezent tenisistka może zrobić sobie sama wygrywając trzeci mecz. Oczywiście  stwierdzenie, że dziewczyna grająca pierwszy rok w zawodowym tenisie jest faworytką w spotkaniu z kimkolwiek w Wielkim Szlemie jest ryzykowne, ale biorąc pod uwagę obecną dyspozycje Świątek można bez wątpienia uznać, że nie stoi na straconej pozycji. Oprócz formy bardzo ważne jest też to, na co zwraca uwagę Łukasz Kubot: brak strachu, swoboda w grze o dużą stawkę. Puig była już w trzeciej rundzie Roland Garros w latach 2013 i 2016. Oprócz igrzysk olimpijskich wygrała w karierze tylko jeden turniej - w Strasburgu w roku 2014. Awansowała też do 1/8 finału w Wimbledonie 2013.

Odpadła rozstawiona z nr 2 Karolina Pliskova, która przegrała z Chorwatką Petrą Martić  (nr 31) 3:6, 3:6. Porażka Czeszki oznacza, że po turnieju liderką rankingu WTA pozostanie Japonka Naomi Osaka.

Triumfatorka Roland Garros sprzed trzech lat (i Wimbledonu rok później) Garbine Muguruza (nr 19) pokonała Ukrainkę Elinę Switolinę (nr 9) 6:3, 6:3.

Pierwszy poważny sprawdzian ma za sobą Rafael Nadal, walczący w Paryżu o dwunasty triumf. Hiszpan wygrał z wracającym do zdrowia i formy Belgiem Davidem Goffinem (nr 27) 6:1, 6:3, 4:6, 6:3.

Polska deblowa sobota

Przed Igą Świątek na korcie nr 1 zagra w sobotę Alicja Rosolska w parze z Zhaoxuan Yang (nr 13). Rywalkami Polki i Chinki w drugiej rundzie będą Francuzki Fiona Ferro i Diane Parry. Po południu rozstawieni z nr 1 Łukasz Kubot i Brazylijczyk Marcelo Melo zmierzą się także z deblem francuskim Jeremy Chardy - Fabrice Martin. Alicja Rosolska po meczu deblowym wejdzie na kort jeszcze raz, by zagrać w drugiej rundzie miksta w parze z Nikolą Mekticiem. Polka i Chorwat (nr 7) zmierzą się z Asią Muhammad (USA) i Brytyjczykiem Luke Bambridgem.

Roger Federer pytany o Caspera Ruuda przed piątkowym pojedynkiem powiedział z uśmiechem, że lepiej zna jego ojca Christiana, który był kiedyś 39. tenisistą w rankingu ATP. Teraz poznał i syna, zwłaszcza w trzecim secie zakończonym zaciętym tie-breakiem. Federer wygrał 6:3, 6:1, 7:6 (10:8), ale nawet widzowie, którzy przychodzą na mecze Szwajcara jak na msze, muszą przyznać, że maestro przesadnie nie onieśmielił dwudziestolatka z Norwegii.

Kort nr 1, który po tym turnieju ma być zburzony był areną wielu legendarnych spotkań. Tenisiści mówią prawie jednym głosem, że żal im owalnej areny, ale decyzja już została podjęta, za rok w tym miejscu powstanie nowy Plac Muszkieterów, wrócą pomniki przedwojennych francuskich mistrzów i będzie więcej miejsca dla publiczności. Ale kort nr 1 aż do ostatnich chwil pozostaje wierny swojej reputacji. W piątek  przez cztery i pół godziny walczyli tam Kei Nishikori i Serb Laslo Djere. Japończyk wygrał 6:4, 6:7 (6-8), 6:3, 4:6, 8:6. Wokół trybun umieszczone są kamienne tablice z nazwiskami triumfatorek i triumfatorów turnieju. Jedną z nich chce zabrać do siebie na Majorkę Rafael Nadal, reszta zapewne pozostanie tylko na starych fotografiach, tak jak dawny kort centralny, nie do pomylenia z żadnym innym, który zastąpiła nowoczesna, wygodna arena bez duszy.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Tenis
Miami Open. Wygrała z Igą Świątek, pokonała Jessikę Pegulę
Tenis
Hubert Hurkacz też pożegnał się z turniejem w Miami
Tenis
Miami Open. Iga Świątek nie wygra Sunshine Double
Tenis
Hubert Hurkacz wygrał drugi trzysetowy mecz w Miami
Tenis
Turniej WTA w Miami: Iga Świątek wyszarpała awans