Polki w pierwszym secie wygrały 6:1. Dokładnie w takim samym stosunku uległy rywalkom w drugiej odsłonie. W decydującym secie Świątek i Rosolska prowadziły już 5:1, ale wówczas coś się zacięło. Pięć kolejnych gemów padło łupem Ukrainek, Polki odgryzły się jednym i wszystko musiał rozstrzygać tie break. W tym nasze zawodniczki wygrały 7-5 i zapewniły sobie w ten sposób trzecie miejsce na turnieju w Zielonej Górze.
Wcześniej Iga Świątek doznała singlowej porażki. Polka nie była faworytką meczu. Dajana Jastremska zajmuje 34. miejsce w rankingu WTA, ale wcale nie miała łatwej przeprawy. Świątek zabrakło zimnej krwi w pierwszym secie, gdy prowadziła 5:3 i miała swoje podanie na zakończenie tej partii. Niestety straciła je, a później przegrała w tie breaku 2-7. W drugim secie obie zawodniczki regularnie się przełamywały, ale niestety znów swojej szansy nie wykorzystała nasza tenisistka. Prowadziła 4:3 z przewagą podania, ale przegrała wszystkie pozostałe trzy gemy (w tym dwa przy własnym serwisie).
W pierwszym meczu sobotniej rywalizacji niespodziewane zwycięstwo odniosła natomiast Magdalena Fręch. W Zielonej Górze nasza zawodniczka pokonała Katerynę Kozłową 3:6, 7:6, 6:2, a Polska objęła prowadzenie z Ukrainą 1:0.
Czytaj więcej: Onet
Wynik: