Dla kibiców to duży zawód, dla Marii Szarapowej chyba cicha ulga. W ćwierćfinale Rosjanka zagra z Hiszpanką Garbine Muguruzą (nr 3) lub Ukrainką Łesją Curenko – ten mecz zaplanowano na poniedziałkowy wieczór.
W ćwierćfinale zagra też nr 1 turnieju Simona Halep, która nie spotkała oporu ze strony Belgijki Elise Martens, lecz nie zagra nr 2 – Karolina Woźniacka, która już trzeci raz w tym roku przegrała z młodą rosyjską rakietą nr 1 Darią Kasatkiną. Ten mecz zaczął się w niedzielę, został przerwany z powodu ciemności przy stanie 7:6 (7-3), 3:3. Dokończenie było krótkie – trzy gemy dla Kasatkiny i młodość triumfowała.
W turnieju męskim Rafael Nadal zrobił swoje – wygrał w trzech setach z Niemcem Maximilianem Martererem, choć były chwile, gdy rywal zmusił go do wysiłku większego, niż inni w poprzednich rundach. W ćwierćfinale na Nadala czeka rewelacyjny Argentyńczyk Diego Schwartzman, niski wzrostem, wielki duchem. Po przegraniu dwóch setów z Kevinem Andersonem (nr 6) odbudował się, zwyciężył 1:6, 2:6, 7:5, 7:6 (7-0), 6:2 i zasłużył co najmniej na miano tenisisty dnia.
Kącik polski w Paryżu wciąż istnieje, choć oczywiście tylko w wersji juniorskiej. Wiadomości są znów mieszane – dobra, a nawet bardzo dobra: Iga Świątek wygrała 7:6, 6:1 z rozstawioną z nr 4 16-letnią Amerykanką Alexą Noel. Zła: Daniel Michalski przegrał w trzech setach z Holendrem Jesperem De Jongiem. W drugiej rundzie są zatem Iga Świątek i Wojciech Marek. Ciąg dalszy nastąpi.
Paryż. Roland Garros 2018
Kobiety – 1/8 finału: S. Halep (Rumunia, 1) – E. Mertes (Belgia, 16) 6:2, 6:1; D. Kasatkina (Rosja, 14) – K. Woźniacka (Dania, 2) 7:6 (7-5), 6:3; M. Szarapowa (Rosja, 28) – S. Williams (USA) walkower.