Jak na razie nic nie jest przesądzone, ale - jak twierdzą szwedzcy dziennikarze - HBO, producent serialu, już w sierpniu skontaktował się ze szwedzką firmą producencką "The Line Gotland", którą amerykańska stacja poprosiła o przesłanie zdjęć przedstawiających miasto Visby. - Tak to się zaczęło - mówi założycielka firmy "The Line Gotland" Olivia Munck.

Po otrzymaniu pierwszych zdjęć HBO poprosiło o kolejne fotografie, które trafiły do stacji kilka tygodni temu. - Teraz czekamy na dalszy rozwój wydarzeń - przyznała Munck.

Munck przyznaje, że problemem może być brak ulg podatkowych dla twórców z branży filmowej. - Wiele innych krajów w Europie ma takie ulgi. To ważny czynnik decydujący o tym, czy (HBO) będzie kręcić u nas, czy nie. Miejsce im się spodobało, myślę, że szanse wynoszą dziś 50 na 50 procent - dodała.

- Wydaje mi się, że międzynarodowe wytwórnie są zainteresowane kręceniem filmów w Szwecji, ale jest z tym pewien problem. W Norwegii są ulgi podatkowe, na Islandii też, te kraje stały się więc atrakcyjniejsze, nawet jeśli mamy wiele wspaniałych miejsc do zaoferowania filmowcom - podkreśliła szwedzka producentka.

"Gra o Tron" kręcona jest w kilku europejskich państwach - w Chorwacji, Szkocji, Irlandii Północnej, Hiszpanii oraz na Malcie.