Dokument "Uchodźcy dochodowy interes" w TVP2

Stają się towarem, od kiedy stawiają stopy na europejskiej ziemi. I nie brak tych, ktrzy potrafią na nich zarobić.

Aktualizacja: 12.09.2016 09:43 Publikacja: 12.09.2016 00:01

Foto: TVP

Autorzy francuskiego dokumentu odbywają podróż z Grecji do Włoch, by zaobserwować, jak działa system przekształcający nieszczęście jednych w bogactwo drugich.

Wraki łódek, pontonów, którymi dopływają uchodźcy do lądu konfiskowane przez straż przybrzeżną, są później spieniężanym towarem. Trafiają do nowych właścicieli – po okazyjnej cenie. Ten „złom” zbiera wielu Greków, nie zawsze za wiedzą państwa - i jak mówi jeden z nich – nawet się o nie biją. To dochodowy interes.

– Mam już jakieś 250 sztuk na składzie – mówi Grek z wyspy Kos, popularnej bardzo wśród uciekinierów ze względu na bliskość drogi, którą mają przebyć – już po trzech godzinach podróży z tureckiego Bodrum mogą wylądować w Europie.

Wielu uchodźców powierza swe losy przemytnikom. Codziennie na Kos próbuje dotrzeć około tysiąca osób. Rozbijają namioty na ulicach – burmistrz nie jest z tego zadowolony, bo jak mówi – miasto nie ma środków aby przyjąć i wykarmić tylu ludzi. Lecz hotelarze są zadowoleni, bo wielu przybywających to reprezentanci klasy średniej i mają pieniądze, by opłacić pobyt w hotelowych warunkach – choć są one w niezbyt wyszukanym standardzie.

Film pokazuje 9-osobową rodzinę z Damaszku płacącą 180 dolarów dziennie za wynajęcie pokoju – i jak mówią hotelarze, którzy dobrze na tym zarabiają – nie pokazując twarzy – nie jest to rzadka sytuacja. Uważają, że pomagają uciekinierom…

Kiedy po kilku dniach uchodźcy otrzymują niezbędne oficjalne dokumenty, ruszają w następny etap podróży – do Aten. Tu z kolei swój interes robią właściciele biur podróży, które skoncentrowały się na przejazdach autokarowych. Bilety dla uchodźców mają nieproporcjonalnie wysokie ceny.

Jednak Grecy nie dorównują w robieniu biznesów Włochom. W tym kraju istnieje problem okradania uchodźców przez ośrodki, które z definicji powinny im pomagać. Jaskrawym przykładem jest ośrodek w Mineo na Sycylii – o czym opowiada film – tu w sprawy wkroczyła mafia, która zrozumiała, że na uchodźcach można lepiej zarobić niż na narkotykach.

Zaledwie w ciągu roku na Sycylię przybyło 160 tysięcy uchodźców. Dla tamtejszych rolników stanowią atrakcyjne źródło taniej siły roboczej. Pracują 10-12 godzin dziennie, a płaci im się półtora euro za godzinę – i jeszcze muszą opłacić się swoim nadzorcom. Młode afrykańskie kobiety pracują tu jako prostytutki – ich liczba rośnie. 

Ale są i pomagający im prawdziwie, co zobaczą widzowie dokumentu.

Premiera filmu zrealizowanego przez francuskich dokumentalistów „Uchodźcy dochodowy interes” w poniedziałek 12 września o godz. 0.15 w TVP 2.

Autorzy francuskiego dokumentu odbywają podróż z Grecji do Włoch, by zaobserwować, jak działa system przekształcający nieszczęście jednych w bogactwo drugich.

Wraki łódek, pontonów, którymi dopływają uchodźcy do lądu konfiskowane przez straż przybrzeżną, są później spieniężanym towarem. Trafiają do nowych właścicieli – po okazyjnej cenie. Ten „złom” zbiera wielu Greków, nie zawsze za wiedzą państwa - i jak mówi jeden z nich – nawet się o nie biją. To dochodowy interes.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Serial
„Władcy przestworzy” na Apple TV+. Straceńcy latali w dzień
Telewizja
Magdalena Piekorz zajmie się serialami i filmami w TVP
Telewizja
Serialowe Złote Globy. Kolejny triumf „Sukcesji”
Telewizja
Agnieszka Holland w TVP1. Powrót „Hali odlotów” 1 stycznia
Telewizja
Danuta Holecka ma już nową pracę. Będzie prezenterką w TV Republika