Telewizja Polsat i Discovery odłożyły internetowe joint venture

Prawie rok temu Komisja Europejska oddała sprawę platformy telewizyjnej Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Nadawcom nie spieszy się, by poznać decyzję.

Aktualizacja: 23.07.2021 06:07 Publikacja: 22.07.2021 21:00

Zygmunt Solorz-Żak

Zygmunt Solorz-Żak

Foto: materiały prasowe

Od czasu, gdy w sierpniu ub.r. Komisja Europejska zgodziła się, aby to Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zajmował się internetowym joint venture Telewizji Polsat i Discovery Communications Europe – w sprawie zapadła cisza.

– Nie mamy nic do przekazania – mówi Katarzyna Issat, odpowiedzialna za komunikację z mediami w Grupie TVN Discovery. W analogiczny sposób odpowiada na pytanie, czy firmy zrezygnowały z projektu, Tomasz Matwiejczuk, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej w Grupie Cyfrowy Polsat.

Małgorzata Cieloch, rzeczniczka UOKiK, informuje natomiast w odpowiedzi na nasze pytania, że sprawa nie została zgłoszona urzędowi.

Ruch leży więc teraz po stronie przedsiębiorstw – tłumaczą prawnicy.

– Gdy Komisja Europejska uwzględnia wniosek krajowego organu ochrony konkurencji i przekazuje mu sprawę do rozpoznania, piłeczka jest po stronie przedsiębiorcy, który powinien złożyć w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów wniosek o zgodę na koncentrację. Wynika to zarówno z przepisów, jak i związanych z nimi technikaliów – mówi mec. Bernadeta Kasztelan-Świetlik, b. wiceprezes UOKiK obecnie związana z kancelarią Gessel. – Zdarza się jednak i tak, że przedsiębiorcy w międzyczasie zmieniają plany biznesowe i rezygnują z transakcji – dodaje.

Także zdaniem Michała Będkowskiego-Kozioła z kancelarii Kochański & Partners ruch jest teraz po stronie nadawców. Pytany, czy mogą odwołać się od decyzji KE, widzi pewną ścieżkę, choć nie jest ona prosta.

– Przepis art. 9 ustęp 9 rozporządzenia 139/2004 reguluje jedynie kwestie zaskarżalności decyzji Komisji przez państwo członkowskie, które wystąpiło z wnioskiem o przekazanie sprawy oceny koncentracji – mówi prawnik.

Jego zdaniem przedsiębiorcy mogliby powołać się na jeden z przepisów traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, zgodnie z którym „Każda osoba fizyczna lub prawna może wnieść, na warunkach przewidzianych w akapitach pierwszym i drugim, skargę na akty, których jest adresatem lub które dotyczą jej bezpośrednio i indywidualnie oraz na akty regulacyjne, które dotyczą jej bezpośrednio i nie wymagają środków wykonawczych".

– Z uwagi na to, że zainteresowane przedsiębiorstwa nie są adresatami decyzji Komisji, musiałyby wykazać, że po ich stronie istnieje przesłanka interesu prawnego, który w odniesieniu do aktów nieskierowanych bezpośrednio do strony skarżącej musi oddziaływać na sferę jej uprawnień w sposób bezpośredni i indywidualny – mówi Będkowski-Kozioł.

Cyfrowy Polsat poinformował o umowie z Discovery w październiku 2019 r. Firmy miały utworzyć platformę internetową (OTT) łączącą kanały linearne, ich własne produkcje i produkcje zakupione, w tym transmisje sportowe. Miała ona stopniowo wchodzić na kolejne rynki zagraniczne. Każdy z nadawców chciał objąć 50 proc. w spółce celowej i sprawowaliby w niej współkontrolę. Początkowo mieli wyłożyć w sumie 30 mln zł.

Firmy zgłosiły transakcję Komisji Europejskiej w lipcu minionego roku. UOKiK zwrócił się jednak do KE o przekazanie mu tej sprawy. Argumentował, że transakcja może w istotny sposób wpływać na kilka rynków. Wymieniał rynki produkcji i licencjonowania treści audiowizualnych, hurtowej dostawy kanałów telewizyjnych, detalicznej dostawy usług telewizyjnych oraz sprzedaży offline i online przestrzeni reklamowej w Polsce. Komisja przychyliła się do opinii, że to polski urząd powinien decydować o fuzji.

Umowa Polsatu i Discovery była zaskoczeniem, bo chodziło o współpracę dwóch konkurujących o polskiego widza i reklamodawcę grup. Dodatkowo każda z nich była i jest już obecna w sieci z własną platformą OTT. Polsat ma Iplę.tv, a Discovery – Player.pl. To jedne z najpopularniejszych platform w kraju. Nadawcy nie podają szczegółowych wyników serwisów. – Dzięki stałym inwestycjom Player.pl notuje kilka milionów realnych użytkowników miesięcznie – podaje za Gemiusem Dorota Żurkowska-Bytner, członek zarządu TVN Grupa Discovery. Dodaje, że pierwsza połowa roku była dla Playera rekordowa pod względem wzrostu grona użytkowników. Skok odwiedzalności notuje w br. także Ipla.tv. W I kw. średnio w miesiącu odwiedzało ją 2,9 mln realnych użytkowników (rok wcześniej 1,7 mln).

Wg PMR rynek wideo na żądanie w Polsce wart był w ub.r. 1,3 mld zł. Największym graczem jest Netflix.

Od czasu, gdy w sierpniu ub.r. Komisja Europejska zgodziła się, aby to Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zajmował się internetowym joint venture Telewizji Polsat i Discovery Communications Europe – w sprawie zapadła cisza.

– Nie mamy nic do przekazania – mówi Katarzyna Issat, odpowiedzialna za komunikację z mediami w Grupie TVN Discovery. W analogiczny sposób odpowiada na pytanie, czy firmy zrezygnowały z projektu, Tomasz Matwiejczuk, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej w Grupie Cyfrowy Polsat.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Skarbówka ściągnęła z TVN wysoką karę KRRiT za reporaż o Karolu Wojtyle
Biznes
Sieci 5G w Polsce zrównały zasięg
Biznes
System kaucyjny zbudują sprytni, a nie duzi, gracze
Biznes
Praktycznie o przyszłości otwartego oprogramowania. Konferencja Open Source Day 2024 już 18 kwietnia
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Biznes
Są unijne kary za łamanie sankcji wobec Rosji. Więzienie i ogromne grzywny