Apple, walcząc ze złą prasą po tym, jak okazało się, że celowo spowalnia starsze urządzenia „dla dobra użytkowników” rozpoczęło wymianę baterii w starszych modelach swojego flagowego produktu iPhone’a. Użytkownicy tych smartfonów mogą w promocyjnej cenie wymienić baterię na nową, przy której oprogramowanie urządzenia nie będzie już widziało potrzeby spowalniania sprzętu. W przypadku modeli 6/6s oraz SE, 7 i 7 Plus koszt wymiany baterii będzie wynosić w promocji jednak 129 złotych. Początkowo miał wynosić, według informacji np. serwisu SpidersWeb, 149 złotych.

Standardowa cena wymiany baterii w iPhone’ach to 369 zł (i taka cena będzie też obowiązywać dla starszych modeli z serii 5). Polscy konsumenci dostaną więc sporą przecenę i, co więcej, wbrew pierwszym doniesieniom (a być może dzięki nim), nie zapłacą jednak więcej niż konsumenci w innych krajach UE. Początkowo podawana nieoficjalna cena (149 zł) znacząco się różniła od tej, za którą wymianę baterii oferuje Apple np. we Francji (29 euro, czyli około 122 złotych). 129 zł to w tym wypadku różnica niewielka i łatwa do zrozumienia ze względu na różnice kursowe czy koszty logistyki. Szczególnie, jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że wystarczy relatywnie niewielkie wzmocnienie złotego do euro, by okazało się, że Polacy płacą mniej.

Nadal jednak konsumenci z Unii płacą więcej niż użytkownicy iPhone’ów z USA. Amerykańscy konsumenci za wymianę baterii zapłacą 29 dolarów, czyli około 100 złotych. Podobną cenę zapłacą również użytkownicy iPhone’ów z… Rosji.