W mocy Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej jest m.in. cyberbezpieczeństwo.
- Problem cyberbezpieczeństwa jest realny. NASK przechodząc całą ścieżkę polskiego internetu stykał się z tym problemem od zarania – przypomniał Kamieniecki.
Tłumaczył, że sieć to takie duże naczynie w którym następuje przepływ różnych informacji. - Jeżeli w NASK mamy zespół do badań i rozwoju, którzy zajmują się teorią przepływów, to są w stanie wybudować skuteczne narzędzia, które obserwując anomalie w przepływach bitów, potrafią z dużym prawdopodobieństwem określić, że coś się złego dzieje i za chwilę może nastąpić atak – mówił.
Zaznaczył, że tych ataków jest mnóstwo. - Są ataki związane z zatykaniem dostępów do różnych serwerów (ataki DDoS), kradzieżą tożsamości (phishing), wstrzykiwaniem złośliwego oprogramowania, które powoduje niepożądane reakcje różnych rzeczy, które są podłączone do internetu, albo blokadę dostępu właściciela do systemów operacyjnych. Wszystkie tego typu ataki można wykryć obserwując to, co się w sieci dzieje – ocenił.