W czwartek 15 czerwca 2017 roku w życie weszły przepisy unijne wprowadzające na terenie Wspólnoty zasadę „roam like at home” (RLAH), zgodnie z którą za telefon komórkowy używany w podróży po krajach Europejskiego Obszaru Gospodarczego zapłacimy tyle, co nie ruszając się z kraju.
Jak pisaliśmy „Rzeczpospolitej”, duzi operatorzy w Polsce początkowo mieli własny pomysł na wdrożenie w życie zasady RLAH. Ostatecznie jednak, przynajmniej na razie, telekomy obsługujące prawie 99 procent wszystkich użytkowników usług mobilnych w kraju zastosowały się do zasady RLAH. Zrobiły to nie od razu i w różny sposób (Plus wprowadził promocję, a nie zmiany w cenniku), ale z punktu widzenia użytkownika efekt jest podobny u każdego z nich.
To oznacza, że posiadacz abonamentu, a czasem - w zależności od operatora – także telefonu na kartę lub mix w Orange Polska, T-Mobile Polska, P4 (Play) i Plusie, od dziś może używać tych samych podstawowych pakietów minut i wiadomości także w podróży po Unii Europejskiej oraz w trzech innych państwach: Norwegii, Islandii i Lichtensteinie.
Trzeba przy tym pamiętać, że roaming to nie to samo, co połączenie międzynarodowe (połączenia z Polski na numery operatorów z innych państw pozostają drogie). Nowe przepisy dotyczą tylko połączeń i wiadomości wysyłanych przez osobę przebywającą czasowo poza rodzimym krajem na inne nie tylko polskie numery komórkowe, należące do osób przebywających aktualnie na obszarze EOG i w Polsce.