Dwie masywne postaci kroczące we wspólnym kierunku Magdalena Abakanowicz wyrzeźbiła w 2004 r. Nazwała je „Zinaxin i Dolacin". Są charakterystyczne dla jej twórczości, a przy tym podkreślony został rodzaj dramatycznej więzi łączącej obie te sylwety.

W tym roku przypada 90. rocznica urodzin Magdaleny Abakanowicz, artystki, której światowa kariera rozpoczęła się w połowie lat 60., a zainteresowanie jej sztuką nie maleje. Z okazji tej rocznicy powstał pomysł czasowego wyeksponowania jej prac w Parku Rzeźby na Bródnie.

„Zinaxin i Dolacin" staną tam obok prac Pawła Althamera i Romana Stańczaka. Jest zatem okazja nie tylko do ich poznania, ale i do refleksji nad tym, jak rzeźba współgra z naturą i wielkomiejskim krajobrazem. To będzie temat spaceru po Parku Rzeźby, na który w najbliższą niedzielę o godz. 14.30 zaprasza Joanna Mytkowska, dyrektorka Muzeum Sztuki Nowoczesnej.

Warszawa była najważniejszym miejscem dla Magdaleny Abakanowicz. Realizowała wiele instalacji na świecie, uczestniczyła w wystawach, ale jak mówiła, zawsze najlepiej odpoczywała w swym warszawskim domu.