Wzmacniają flankę NATO

Połowa sprzętu dla ciężkiej brygady zostanie rozmieszczona w Polsce – ogłosił szef armii USA w Europie.

Aktualizacja: 11.11.2015 05:57 Publikacja: 09.11.2015 20:14

Gen. Ben Hodges spotkał się z gen. Mirosławem Różańskim, dowódcą generalnym rodzajów sił zbrojnych

Gen. Ben Hodges spotkał się z gen. Mirosławem Różańskim, dowódcą generalnym rodzajów sił zbrojnych

Foto: DGRSZ

„Army strong! Strong Europe!" (Silna armia, silna Europa - ang.) – to dewiza generała Bena Hodgesa, który dowodzi siłami lądowymi amerykańskiej armii. W poniedziałek podpisał porozumienie o współpracy z dowódcą generalnym rodzajów sił zbrojnych gen. Mirosławem Różańskim. Oznacza to, że w przyszłym roku w Polsce w ramach tzw. stałej, rotacyjnej obecności będą przebywali w Polsce amerykańscy żołnierze: spadochroniarze z jednostki w Vicenzy i zwiadowcy z Vilseck.

To odpowiedź na agresywne działania Rosji przy granicach sojuszu, a także na okupację przez ten kraj Krymu.

Gen. Hodges zapowiedział poważne wzmocnienie wschodniej flanki NATO. Zapewnia, że obecność wojsk amerykańskich w tym rejonie Europy nie jest ograniczona ramami czasowymi. – Dowództwo Wojsk Lądowych USA zamierza przemieścić do Europy sprzęt dla całej ciężkiej brygady – 1200 pojazdów. Spośród nich 600 trafi do Polski, a pozostałe do Niemiec, Litwy, Łotwy, Estonii, Rumunii, Bułgarii – powiedział w poniedziałek amerykański dowódca.

Ujawnił, że w Polsce znajdą się czołgi, transportery opancerzone, artyleria, ale także pojazdy inżynieryjne i zaopatrzenia. Amerykański sprzęt będzie pochodził z 3. Dywizji Piechoty US Army z Fort Stewart w Georgii. Zaznaczył też, że „Stany Zjednoczone nie zamierzają budować nowych baz, lecz wykorzystywać zastaną infrastrukturę państw-gospodarzy służącą przyjęciu sojuszniczej pomocy".

Jak wynika z podpisanego kilka tygodni temu porozumienia pomiędzy rządem USA i Polski, sprzęt ten zostanie zmagazynowany w jednostkach wojskowych w Drawsku Pomorskim, Ciechanowie i Skwierzynie. Obsługą sprzętu zajmą się żołnierze, którzy będą przyjeżdżali do Polski z Niemiec lub Włoch.

W Polsce znajdzie się także wyposażenie dla batalionu dowodzenia, zostanie on zlokalizowany w Ciechanowie. – Polska będzie punktem centralnym wzmocnionej rotacyjnej obecności wojskowej US Army w Europie – powiedział gen. Hodges.

Dowódca całej brygady, odpowiedzialny za region od Bałtyku do Morza Czarnego, będzie stacjonował w różnych miejscach, zależnie od potrzeby. W tej chwili dowództwo znajduje się w Hohenfels w Niemczech, ale – jak zapowiedział gen. Hodges – od kwietnia większość czasu będzie on spędzał w Polsce na przygotowaniach do ćwiczeń „Anakonda". Będzie też przebywał w krajach bałtyckich.

Na ćwiczenia „Anakonda", które odbędą się wiosną przyszłego roku, do Polski przyjedzie ok. 10 tys. żołnierzy amerykańskich. To właśnie wtedy do naszego kraju zostanie także przerzucona większość ciężkiego sprzętu, który pozostanie w naszym kraju.

– Ćwiczenia „Anakonda" będą demonstracją jedności sojuszu przed planowanym w Warszawie szczytem NATO – dodał gen. broni Mirosław Różański, dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych.

– Rozmieszczenie tego sprzętu ma znaczenie polityczne i odstraszające, pokazuje ewentualnemu przeciwnikowi, że Amerykanie poważnie traktują zobowiązania sojusznicze – uważa gen. prof. Bogusław Pacek, rektor Akademii Obrony Narodowej w Warszawie.

Amerykański generał podkreśla, że transport sojuszniczego sprzętu w Europie powinien być łatwiejszy i szybszy.

– Każdy kraj w NATO i UE jest suwerenny, oczywiście respektujemy to, ale myślę, że NATO potrzebuje czegoś w rodzaju wojskowej strefy Schengen, która pozwoliłaby szybciej się przemieszczać. Tworzymy siły bardzo wysokiej gotowości – VJTF – żeby rozmieszczać je szybko w dowolnym miejscu w przypadku sytuacji kryzysowej. Jeżeli na uzyskanie zgody (na przerzut sprzętu – red.) potrzeba dwóch czy trzech tygodni, torpeduje to cel powołania VJTF – ocenia generał.

Jak jednak przypomina MON, zaledwie kilka dni temu w Stuttgarcie zostało podpisane porozumienie polsko-amerykańskie, które ma ułatwić szybki przerzut Sił Zbrojnych USA do Polski.

„Army strong! Strong Europe!" (Silna armia, silna Europa - ang.) – to dewiza generała Bena Hodgesa, który dowodzi siłami lądowymi amerykańskiej armii. W poniedziałek podpisał porozumienie o współpracy z dowódcą generalnym rodzajów sił zbrojnych gen. Mirosławem Różańskim. Oznacza to, że w przyszłym roku w Polsce w ramach tzw. stałej, rotacyjnej obecności będą przebywali w Polsce amerykańscy żołnierze: spadochroniarze z jednostki w Vicenzy i zwiadowcy z Vilseck.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 765
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 764
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 763
Świat
Pobór do wojska wraca do Europy. Ochotników jest zbyt mało, by zatrzymać Rosję
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 762