Pułkownik MSW Rosji Dmitrij Zacharczenko pracował w wydziale ds. bezpieczeństwa ekonomicznego i przeciwdziałania korupcji. Został aresztowany we wrześniu ubiegłego roku w związku z defraudacją 26 mld rubli (równowartość 1,5 mld złotych) z jednego z moskiewskich banków. Rosyjscy śledczy zarzucają mu łapówkarstwo, którego miał się dopuścić co najmniej czterokrotnie.

Kilka dni temu rosyjska agencja TASS, powołując się na źródła w MSW podała, że w trakcie śledztwa u pułkownika i członków jego rodziny znaleziono 374 mln rubli (równowartość 22,5 mln złotych), ponad 140 mln dolarów, ponad 2 mln euro, 13 mieszkań, 14 miejsc parkingowych oraz cztery luksusowe samochody warte ponad 600 tys. złotych. Agencja podaje, że żaden z członków jego rodziny nie ma udokumentowanych dochodów.