Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Tadżykistanu poinformowało w piątek, że organy ścigania zatrzymały dwóch mężczyzn podejrzanych o terroryzm, pracujących dla tak zwanego Państwa Islamskiego. Przygotowywali oni serię zamachów na terenie postradzieckiej republiki w święty dla muzułmanów miesiąc ramadan. Według tych informacji podejrzani o przygotowywanie zamachów mieszkańcy Duszanbe zostali zatrzymani przez lokalnych antyterrorystów. Zwerbowali ich poprzez jeden z portali społecznościowych inni obywatele Tadżykistanu, którzy wyjechali do Syrii i dołączyli do terrorystów z Państwa Islamskiego.

Jak podają lokalne media, zatrzymani stale otrzymywali propagandowe filmiki wideo i dostawali instrukcje od swoich przełożonych w Syrii. Tadżycka telewizja państwowa poinformowała, że terroryści planowali wysadzić w powietrze jednocześnie 10 posterunków milicji podczas ostatniej dekady ramadanu. Zamachowcy chcieli przeprowadzić ataki terrorystyczne jednocześnie w czterech miastach Tadżykistanu: Duszanbe, Fajzobadzie, Kulabie oraz Garmie. Tuż po zamachach jeden z terrorystów planował wyjechać do Syrii.

Kilka dni temu MSW Tadżykistanu informowało, że w szeregach terrorystycznego Państwa Islamskiego znajduje się około 500 obywateli tego kraju, w tym kilkadziesiąt nieletnich dziewcząt oraz chłopców. Prokuratura Generalna tej postradzieckiej republiki wszczęła 470 postępowań karnych wobec swoich rodaków, którzy dołączyli do terrorystów w Syrii oraz Iraku.

W maju pojawiła się informacja o tym, że dowódca elitarnej jednostki OMON-u, sił specjalnych milicji przy tadżyckim MSW Gulmurod Chalimow, porzucił pracę w Duszanbe i dołączył do Państwa Islamskiego. Chalimow to prawdopodobnie najwyższy rangą bojownik pochodzący z terenu dawnego Związku Radzieckiego. Według doniesień rosyjskich mediów w szeregach terrorystów walczy co najmniej 4000 osób pochodzących z byłego ZSRR, przeważnie z Rosji, Kirgizji, Uzbekistanu, Kazachstanu, Turkmenii oraz Tadżykistanu.