Wietnamczycy traktują festiwal Buon Don jako oddanie czci świętym zwierzętom.

Ma on jednak wielu przeciwników, którzy uważają, że jest przestarzały i brutalny. Organizacje broniące praw zwierząt uznają festiwal za pokaz okrucieństwa wobec ciężko pracujących na co dzień słoni.

Przed festiwalem słonie przechodzą na specjalną, wysokokaloryczną dietę złożoną z trzciny cukrowej i bananów.

Podczas uroczystego otwarcia festiwali biorące udział w wyścigu słonie prezentują się podczas marszu. Odświętnie przystrojone zwierzęta zmuszane są do witania pokłonem zgromadzonych gości.

Festiwal obejmuje wyścig w rzece i mecz piłki nożnej. Przyciąga wielu turystów, ale i działaczy ekologicznych, którzy twierdzą, że po wielu godzinach pracy w palącym słońcu zwierzęta nie powinny być zmuszane do wyścigów czy zabawiać widownię grą w piłkę, okładane przez swoich właścicieli kijami.