W Japonii widać coraz większe obawy przed zagrożeniem ze strony islamskiego ekstremizmu. Kraj słynął do tej pory z daleko posuniętego synkretyzmu na wielu poziomach. Święty Mikołaj jako symbol KFC, zachodnie gwiazdy reklamujące japońskie produkty, mieszanie zagranicznych świąt, zwyczajów i tradycji w jednym wielkim kulturowym tyglu. Japonia pozostawała nieufna wobec cudzoziemców, jednak ich zwyczaje adaptowała z dużą akceptacją i wyrozumiałością.

Dziś jednak jest inaczej. Od początku roku na niefrasobliwości japońskiej mieszanki kultur cieniem położyła się sprawa porwania i zamordowania dwóch Japończyków przez Daesh. Kolejne miesiące przynosiły sinusoidę obaw aż po ostatnie wydarzenia w Paryżu oraz groźby zamachu samobójczego podczas listopadowego szczytu ASEAN w Malezji.

Gdy na przełomie sierpnia i września Europa rozpoczynała kolejna fazę zmagań z napływem emigrantów z krajów arabskich, w Japonii w sieci krążyła grafika przedstawiająca młodą Arabkę twierdzącą, że jej trudne położenie daje wszelkie powody, by nie robić w życiu nic i tylko czerpać pomoc od innych państw. Nikt nie przepraszał wówczas za dosadność takiego stwierdzenia.

Niedawno na japońskim rynku pojawiła się płyta z muzyką pochodzącą z jednego z seriali animowanych o tytule "Noragami Aragoto". W muzyce z serialu doszukano się motywów islamskich.

Po pierwszej skardze osoby wyznania islamskiego odnośnie wykorzystanej muzyki i jej podobieństwa do modlitwy, producenci wystosowali oficjalne przeprosiny. Powołali się na brak odpowiedniej wiedzy o islamie, a także na dobre intencje, według których dobierali ścieżkę dźwiękową jedynie do klimatu scen, a nie ze względu na znaczenie muzyki.

Przesunięto planowaną premierę edycji serialu na DVD i Blu-ray z 18 grudnia na późniejszy termin, by wprowadzić stosowne zmiany, a dotychczas wypuszczone na rynek płyty CD z serialową muzyką, zostaną wycofane ze sklepów.