Katherina Liensberger mistrzynią świata w slalomie

Najlepszą slalomistką świata została w Cortinie d’Ampezzo Austriaczka Katherina Liensberger, wyprzedziła Petrę Vlhovą i Mikaelę Shiffrin. W niedzielę ostatnia konkurencja mistrzostw – slalom mężczyzn.

Aktualizacja: 20.02.2021 15:16 Publikacja: 20.02.2021 15:05

Katherina Liensberger mistrzynią świata w slalomie

Foto: AFP

Na liście startowej kobiecego slalomu było 107 nazwisk, organizatorzy odwołali zatem piątkowe kwalifikacje, by nie mnożyć trudów rozgrywania dodatkowego wyścigu w celu wyeliminowania siedmiu uczestniczek. W sobotę o 10 rano na historycznym stoku Druscié A (pamiętającym igrzyska z 1956 roku) był zatem tłok, ale każdy zorientowany wiedział, kto naprawdę liczy się w tej konkurencji.

Pierwszy przejazd był popisem mistrzyni świata w wyścigu równoległym Kathariny Liensberger oraz srebrnej medalistki w kombinacji Petry Vlhovej. Austriaczka wyprzedziła Słowaczkę o 0,30 s – to nie była ogromna różnica, ani wielka niespodzianka, choć w Pucharze Świata wśrod slalomistek kolejność jest odwrotna. Zaskakująco wiele straciły jednak następne mistrzynie krótkich nart: Wendy Holdener (1,24 s) i broniąca tytułu z Aare Mikaela Shiffrin (1,30 s), ale wciąż oznaczało to wysoką trzecią i czwartą pozycję.

W drugim przejeździe długo prowadziła Słowenka Andreja Slocar. Zaatakowała jednak z 17. miejsca, więc w końcu musiała ulec wskazówkom zegara, choć opierała się dzielnie, aż do przejazdu ostatniej czwórki. Shiffrin pojechała wolniej od Słowenki, nie było widać w jej jeździe znanej lekkości, lecz suma czasów dała jej prowadzenie. Wendy Holdener ruszyła bardziej dynamicznie niż Mikaela, ale w drugiej części trasy Szwajcarka też nie odnalazła zwycięskiego rytmu, Amerykanka miała więc gwarancję czwartego medalu w Cortinie – drugiego brązowego.

Kolejna była Vlhova, liderka PŚ. Może nie jechała pięknie i miękko, ale dynamika też może być skuteczna – na mecie Słowaczka miała aż 0,98 s przewagi nad Mikaelą Shiffrin. Liensberger miała pewien zapas, ale wydawało się, że na trasie rozjeżdżonej przez 29 rywalek zadanie nie będzie łatwe.

Dała radę i to w wielkim stylu: chwilę po starcie już nadrobiła kilka setnych i z każdym metrem stoku oraz pokonanym skrętem przewaga rosła: 0,36–0,57-0,66 s. Ten taniec między tyczkami musiał się podobać, na mecie Austriaczka miała równo sekundę przewagi nad wielką Petrą, wygrała oba przejazdy, nikt nie miał wątpliwości, że tytuł poszedł w godne ręce.

Po przedostatniej konkurencji mistrzostw w Cortinie już wiadomo, że dzięki złotej Katharinie Austria będzie na szczycie tabeli medalowej (ma 5 złotych i 2 brązowe), Szwajcaria nie dogoni już wielkich rywali i rywalek, choć błyszczących śnieżynek z napisem FIS w sumie ma więcej (3 złote, 1 srebrną, 5 brązowych).

Na niedzielę pozostały zawody kończące 46. alpejskie mistrzostwa świata – slalom mężczyzn. Niemal wszyscy wielcy są obecni, start pierwszego przejazdu o 10., drugiego o 13.30. Transmisja w Eurosporcie 1.

> Slalom kobiet: 1. K. Liensberger (Austria)1.39,50 (48,48+51,02); 2. P. Vlhova (Słowacja) +1,00 (48,78+51,72); 3. M. Shiffrin (USA) +1,98 (49,78+51,70).

Na liście startowej kobiecego slalomu było 107 nazwisk, organizatorzy odwołali zatem piątkowe kwalifikacje, by nie mnożyć trudów rozgrywania dodatkowego wyścigu w celu wyeliminowania siedmiu uczestniczek. W sobotę o 10 rano na historycznym stoku Druscié A (pamiętającym igrzyska z 1956 roku) był zatem tłok, ale każdy zorientowany wiedział, kto naprawdę liczy się w tej konkurencji.

Pierwszy przejazd był popisem mistrzyni świata w wyścigu równoległym Kathariny Liensberger oraz srebrnej medalistki w kombinacji Petry Vlhovej. Austriaczka wyprzedziła Słowaczkę o 0,30 s – to nie była ogromna różnica, ani wielka niespodzianka, choć w Pucharze Świata wśrod slalomistek kolejność jest odwrotna. Zaskakująco wiele straciły jednak następne mistrzynie krótkich nart: Wendy Holdener (1,24 s) i broniąca tytułu z Aare Mikaela Shiffrin (1,30 s), ale wciąż oznaczało to wysoką trzecią i czwartą pozycję.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Żużel
Nowy kontrakt telewizyjny Ekstraligi. Złote czasy czarnego sportu
Inne sporty
Kajakarze walczą o igrzyska w Paryżu. Została ostatnia szansa
SPORT I POLITYKA
Andrzej Duda i Recep Tayyip Erdogan mają wspólny front. Stambuł wchodzi do gry
Inne sporty
Kolejna kwalifikacja. Reprezentacja Polski na igrzyska rośnie
sport i nauka
Sport to zdrowie? W przypadku rugby naukowcy mają wątpliwości