PŚ w skokach: Japońskie spełnienie Stefana Krafta

Dwa konkursy na Okurayamie najlepiej wykorzystał Stefan Kraft: był drugi i pierwszy, został liderem PŚ. Dawid Kubacki trzyma się najlepszych.

Aktualizacja: 02.02.2020 21:31 Publikacja: 02.02.2020 18:23

Stefan Kraft – nowy lider Pucharu Świata

Stefan Kraft – nowy lider Pucharu Świata

Foto: AFP

W Japonii na górze barona Okury miało wiać i wiało, miały być niespodzianki i były, choć każdy dostrzegł, że mimo pewnych perturbacji pierwsza czwórka klasyfikacji Pucharu Świata: Stefan Kraft, Karl Geiger, Dawid Kubacki i Ryoyu Kobayashi, znów oddaliła się od reszty skoczków.

Oczywistym bohaterem weekendu został Kraft. W sobotę austriacki skoczek jeszcze przegrał z Yukiyą Sato, ale już zdołał zabrać pierwsze miejsce Geigerowi w klasyfikacji pucharowej, w niedzielę to prowadzenie wzmocnił, wygrywając drugi konkurs tej zimy, po siedmiu drugich miejscach od zwycięstwa na początku grudnia w Niżnym Tagile.

Na Okurayamie był jednym z nielicznych, którzy okiełznali podmuchy i robili swoje niezależnie od warunków na progu. Ciąg dalszy chyba też będzie udany dla Austriaka, gdyż nadchodzące konkursy na bardzo dużych skoczniach to również jego specjalność. Różnice między Kraftem i pozostałą trójką są jeszcze niewielkie, kolejne roszady powinny być solą nadchodzącej rywalizacji.

Małą, ale zasłużoną nagrodę za stabilność formy wziął w Japonii także Kubacki, po drugim i szóstym miejscu (jednak kończącym ładną serię dziesięciu dekoracji na podium) awansował na trzecie miejsce w PŚ, przed Kobayashiego. Polak ocenił pobyt w Sapporo jako udany, w przyszłość patrzy ze spokojem.

Stoch – w słowach oszczędny, na skoczni zaspany i, w odróżnieniu od kolegi Dawida, dość wyraźnie niechętny pobytowi w Japonii (– Chyba z wiekiem coraz gorzej znoszę te podróże – mówił dziennikarzom) – był 22. i dziewiąty. Żyła – uśmiechnięty niezależnie od wyników – dziewiąty i 21. Obaj dorzucili zatem parę punktów drużynie w Pucharze Narodów, ale nie tyle, żeby poprawić czwarte miejsce.

Pozostali Polacy, co stało się nieco wstydliwą normą, punktów nie zdobywają. Trudno więc chwalić Aleksandra Zniszczoła za 41. i 40. miejsce, Andrzeja Stękałę za 45., a Klemensa Murańkę za 46. pozycję i wpadkę regulaminową z kombinezonem.

Na dwa kolejne konkursy indywidualne Puchar Świata wraca do Europy – w najbliższy weekend rywalizację zobaczą kibice niemieccy w Willingen. Będzie to znów minicykl pod nazwą Willingen Five, bowiem tak jak w Titisee-Neustadt, uczestnicy staną przed szansą wywalczenia dodatkowych 25 tys. euro – ekstrapremię dostanie ten, kto zdobędzie najwięcej punktów w pięciu seriach: kwalifikacyjnej i czterech konkursowych.

Trener polskiej kadry Michal Doležal powołał na te zawody siedmiu skoczków (ze względu na niezłe wyniki Murańki w Pucharze Kontynentalnym, w kolejnym okresie startowym Polsce przysługuje jedno miejsce więcej). Czeski szkoleniowiec weźmie do Niemiec szóstkę z Sapporo oraz Jakuba Wolnego.

PUCHAR ŚWIATA W SAPPORO

I konkurs: 1. Y. Sato (Japonia) 244,3 pkt (137,5 i 138,5 m); 2. S. Kraft (Austria) 234,1 (138 i 125); 3. D. Kubacki 229,5 (136 i 126); ... 9. P. Żyła 220,0 (132,5 i 123,5); 22. K. Stoch 190,9 (130 i 115,5); 41. A. Zniszczoł 64,5 (109); 45. A. Stękała 54,3 (98); 46. K. Murańka (wszyscy Polska) 52,9 (98,5).

II konkurs: 1. Kraft 268,5 pkt (139 i 139 m); 2. S. Leyhe (Niemcy) 247,4 (125,5 i 142); 3. R. Kobayashi (Japonia) 239,0 (128,5 i 132);...6. Kubacki 234,2 (131,5 i 126); 9. Stoch 225,2 (128 i 129); 21. Żyła 198,4 (121 i 124); 40. Zniszczoł 74,5 (110).

Puchar Świata: 1. Kraft 1063 pkt; 2. K. Geiger (Niemcy) 1000; 3. Kubacki 924; 4. Kobayashi 907; 5. Stoch 613;...14. Żyła 396.

Puchar Narodów: 1. Austria 3365 pkt; 2. Niemcy 3008; 3. Norwegia 2981; 4. Polska 2927; 5. Japonia 2583; 6. Słowenia 2328.

W Japonii na górze barona Okury miało wiać i wiało, miały być niespodzianki i były, choć każdy dostrzegł, że mimo pewnych perturbacji pierwsza czwórka klasyfikacji Pucharu Świata: Stefan Kraft, Karl Geiger, Dawid Kubacki i Ryoyu Kobayashi, znów oddaliła się od reszty skoczków.

Oczywistym bohaterem weekendu został Kraft. W sobotę austriacki skoczek jeszcze przegrał z Yukiyą Sato, ale już zdołał zabrać pierwsze miejsce Geigerowi w klasyfikacji pucharowej, w niedzielę to prowadzenie wzmocnił, wygrywając drugi konkurs tej zimy, po siedmiu drugich miejscach od zwycięstwa na początku grudnia w Niżnym Tagile.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Inne sporty
Bratobójcza walka o igrzyska. Polacy zaczęli wyścig do Paryża
kolarstwo
Katarzyna Niewiadoma wygrywa Strzałę Walońską. Polki znaczą coraz więcej
Inne sporty
Paryż 2024. Tomasz Majewski: Sytuacja w Strefie Gazy zagrożeniem dla igrzysk. Próba antydronowa się nie udała
Inne sporty
Przygotowania Polski do igrzysk w Paryżu. Cztery duże szanse na złoto
Inne sporty
Kłopoty z finansowaniem żużla. Państwowa licytacja o Zmarzlika