Skoki w Predazzo: Pierwsze zwycięstwo Dawida Kubackiego

Długa seria sukcesów Ryoyu Kobayashiego skończyła się. W drugim konkursie w Predazzo najlepszy był Dawid Kubacki przed Stefanem Kraftem i Kamilem Stochem. Od piątku skoki w Zakopanem.

Aktualizacja: 14.01.2019 03:57 Publikacja: 13.01.2019 18:35

Skoki w Predazzo: Pierwsze zwycięstwo Dawida Kubackiego

Foto: AFP

Nareszcie zwycięstwo Kubackiego w Pucharze Świata, Kobayashi nie robot, też może przegrać – to najważniejsze wiadomości z włoskiej skoczni. Forma Stocha również rośnie, wraca do stabilnych prób Piotr Żyła, który w niedzielę był dziesiąty. Polacy wrócili na szczyt klasyfikacji Pucharu Narodów, to też dorobek weekendowych skoków na Trampolino Dal Ben.

Zanim doszło do tych przyjemnych wydarzeń, odwołano kwalifikacje do drugiego konkursu. Powód był oczywisty – wiatr wzmógł się i zmieniał kierunki tak bardzo, że trzeba było przesuwać belkę od progu nr 11 do 1, ale nawet to nie pomogło – podmuchy chwilami sięgały 8 m/s i po 36 skokach organizatorzy przerwali serię, unieważnili wyniki i dopuścili do konkursu wszystkich, czyli 59 skoczków.

Konkurs zaczął się o czasie. Najlepsi oszczędzili nogi, brak próby kwalifikacyjnej żadnemu z nich nie przeszkodził, wyłączywszy Niemca Stefana Leyhe (czwartego skoczka PŚ przed konkursem, szóstego po konkursie), który miał podpórkę przy lądowaniu.

Niespodzianka jednak była – Ryoyu Kobayashi nie prowadził, wyprzedzony przez rewelacyjnego Dawida Kubackiego. Różnica między Polakiem i Japończykiem była nieznaczna – zaledwie 1,8 pkt. (czyli metr, przeliczając na długość skoku). Kamil Stoch ósmy, Piotr Żyła czternasty, czyli w granicach tegorocznej normy.

Po raz pierwszy tej zimy cała szóstka Polaków zakwalifkowała się do drugiej serii. Trójka: Stefan Hula, Maciej Kot i Jakub Wolny zamykała wprawdzie finałową trzydziestkę w towarzystwie pechowca Leyhe, ale każdy punkt PŚ jest ważny.

W serii finałowej wiatr już tak bardzo nie przeszkadzał, belka poszła nieco w górę, zaczęły się skoki powyżej 130 metrów. Decydujące próby zaczęły się mniej więcej wtedy, gdy na rozbiegu pojawił się Markus Eisenbichler, poszybował na 133 metr zeskoku, na parę chwil objął prowadzenie, z którego zwolnił go Robert Johansson.

Norwega wyprzedził Kamil Stoch, który skakał już z obniżonej belki i w tej próbie znów widzieliśmy prawie takiego mistrza, jak podczas igrzysk olimpijskich. Stefan Kraft jednak dał radę wyprzedzić Polaka, Kobayashi nie – mocny wiatr w plecy to nie jest ulubiona pogoda lidera PŚ. Japończyk spadł z drugiego na szóste miejsce, za chwilę siódme, bo został jeszcze Dawid Kubacki.

Próba była znakomita, 131,5 m, zielona linia wyznaczona przez Krafta daleko w tyle, wszyscy Polacy obecni w Predazzo wiedzieli, że można zacząć się cieszyć przed ogłoszeniem not. Dawid Kubacki długo czekał, ale się doczekał – zaczął starty w PŚ w sezonie 2012/2013 – po trzech trzecich miejscach i trzech drugich, przyszło pierwsze pucharowe zwycięstwo.

Świetne polskie skoki we Włoszech przyniosły widoczne zmiany w klasyfikacji PŚ, za Kobayashim jest teraz mocna polska trójka, w kolejności: Stoch, Żyła, Kubacki. 138 punktów przewagi nad Niemcami w Pucharze Narodów także wygląda dumnie.

Forma Polaków znów może się podobać. Ciąg dalszy Pucharu Świata nastąpi na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Program jest znany – w najbliższy piątek od 16:00 treningi, o 18:00 kwalifikacje do konkursu indywidualnego; w sobotę o 15 seria próbna przed konkursem drużynowym zaczynającym się od 16:15; w niedzielę 20 stycznia wielkie podsumowanie weekendu ze skokami pod Giewontem – konkurs indywidualny od 16:00 (poprzedzony godzinę wcześniej serią próbną). Krupówki będą żyły przez dwie noce bez przerw.

PŚ w Predazzo - II konkurs

1. D. Kubacki (Polska) 271,1 (129,5 i 131,5)
2. S. Kraft (Austria) 257,2 (124,5 i 122,5)
3. K. Stoch (Polska) 256,9 (120 i 128,5)
4. R. Johansson (Norwegia) 252,6 (122,5 i 127,5)
5. D. Siegel 251,9 (Niemcy) (127,5 i 124)
6. M. Eisenbichler (Niemcy) 250,3 (121 i 133)
7. R. Kobayashi (Japonia) 249,2 (128 i 122,5)
8. A. Stjernen (Norwegia) 247,6 (122 i 130,5)
9. S. Ammann (Szwajcaria) 242,9 (122 i 135)
10. P. Żyła (Polska) 241,8 (119,5 i 127)
...
25. M. Kot (Polska) 230,5 (116,5 i 127)
29. J. Wolny (Polska) 224,9 (116,5 i 125)
30. S. Hula (Polska) 219,1 (116 i 119,5)

Klasyfikacja PŚ:

1. Kobayashi 1092 pkt.
2. Stoch 624
3. Żyła 591
4. Kubacki 532
5. Kraft 481
6. S. Leyhe (Niemcy) 469
7. K. Geiger (Niemcy) 418
8. J. A. Forfang (Norwegia) 496
9. Johansson 373
10. Eisenbichler 369
...
30. Wolny 88
38. Hula 29
48. Kot 13

Puchar Narodów:

1. Polska 2277
2. Niemcy 2139
3. Japonia 1705
4. Norwegia 1279
5. Austria 1220

Nareszcie zwycięstwo Kubackiego w Pucharze Świata, Kobayashi nie robot, też może przegrać – to najważniejsze wiadomości z włoskiej skoczni. Forma Stocha również rośnie, wraca do stabilnych prób Piotr Żyła, który w niedzielę był dziesiąty. Polacy wrócili na szczyt klasyfikacji Pucharu Narodów, to też dorobek weekendowych skoków na Trampolino Dal Ben.

Zanim doszło do tych przyjemnych wydarzeń, odwołano kwalifikacje do drugiego konkursu. Powód był oczywisty – wiatr wzmógł się i zmieniał kierunki tak bardzo, że trzeba było przesuwać belkę od progu nr 11 do 1, ale nawet to nie pomogło – podmuchy chwilami sięgały 8 m/s i po 36 skokach organizatorzy przerwali serię, unieważnili wyniki i dopuścili do konkursu wszystkich, czyli 59 skoczków.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Żużel
Nowy kontrakt telewizyjny Ekstraligi. Złote czasy czarnego sportu
Inne sporty
Kajakarze walczą o igrzyska w Paryżu. Została ostatnia szansa
SPORT I POLITYKA
Andrzej Duda i Recep Tayyip Erdogan mają wspólny front. Stambuł wchodzi do gry
Inne sporty
Kolejna kwalifikacja. Reprezentacja Polski na igrzyska rośnie
sport i nauka
Sport to zdrowie? W przypadku rugby naukowcy mają wątpliwości