Złoto dopingowicza, życiowy sukces Polaka

Alexander Łoginow, kiedyś zdyskwalifikowany za doping, został biathlonowym mistrzem świata w sprincie. Faworyt Johannes Boe nie zmieścił się na podium, a życiowy sukces osiągnął Polak Grzegorz Guzik.

Aktualizacja: 15.02.2020 15:21 Publikacja: 15.02.2020 15:12

Złoto dopingowicza, życiowy sukces Polaka

Foto: AFP

28-letni Rosjanin kilka lat temu wpadł na stosowaniu EPO (erytropoetyna). Został zdyskwalifikowany, federacja anulowała jego wyniki. Nie startował przez dwa lata, wrócił na trasy w sezonie 2016/17. Rywale się wściekali, nie chcieli podawać mu ręki. On najpierw rok temu przywiózł z mistrzostw świata srebro i brąz, a teraz w Antholz-Anterselvie wywalczył złoto.

Drugi do mety dobiegł Quentin Fillon Maillet, którego Francuzi od lat kreują na następcę wybitnego Martina Fourcade’a. Francuz szybko strzelał i fenomenalnie pobiegł – położoną 1600 m n.p.m. trasę pokonał 11 sekund szybciej niż Rosjanin – ale zaliczył jedno pudło. Trzeci był Fourcade, który zdobył tym samym swój 26. medal mistrzostw świata. Niewykluczone, że to dla niego ostatnia taka impreza w karierze.

Rozczarował faworyt, młodszyy z braci Boe. Norweg miał jedno pudło, w biegu przegrał z Mailletem o 17 sekund. Wystarczyło to do piątego miejsca. Johannesa wyprzedził jeszcze starszy brat, bezbłędny tego dnia na strzelnicy Tarje Boe. W czołówce znalazło się trzech Francuzów, bo szósty był Emilien Jacquelin.

Miłą niespodziankę sprawił Guzik. Dwudzieste czwarte miejsce to wręcz sensacja, Polak nigdy w życiu nie zakończył zawodów wyżej. Przez całą karierę w czołowej „czterdziestce” PŚ był tylko pięć razy, teraz punkty zdobył po raz szósty. Nasz biathlonista był tego dnia jednym z dziesięciu bezbłędnych zawodników, a krążki strącał błyskawicznie – miał na strzelnicy szesnasty czas.

Teraz Guzika czeka rywalizacja w biegu pościgowym. Start w panów w niedzielę o 15:15. Wcześniej, o 13:00, na trasę wyjadą panie: Monika Hojnisz-Staręga, Kinga Zbylut, Magdalena Gwizdoń i Kamila Żuk.

Wyniki: 1. Alexander Łoginow 22:48.1 (0+0), 2. Quentin Fillon Maillet + 6.5 (1+0), 3. Martin Fourcade + 19.5 (0+0)… 24. Grzegorz Guzik +1:25.8 (0+0), 61. Łukasz Szczurek 2:39.0 (2+1), 90. Andrzej Nędza-Kubiniec +3:59.8 (2+2)

28-letni Rosjanin kilka lat temu wpadł na stosowaniu EPO (erytropoetyna). Został zdyskwalifikowany, federacja anulowała jego wyniki. Nie startował przez dwa lata, wrócił na trasy w sezonie 2016/17. Rywale się wściekali, nie chcieli podawać mu ręki. On najpierw rok temu przywiózł z mistrzostw świata srebro i brąz, a teraz w Antholz-Anterselvie wywalczył złoto.

Drugi do mety dobiegł Quentin Fillon Maillet, którego Francuzi od lat kreują na następcę wybitnego Martina Fourcade’a. Francuz szybko strzelał i fenomenalnie pobiegł – położoną 1600 m n.p.m. trasę pokonał 11 sekund szybciej niż Rosjanin – ale zaliczył jedno pudło. Trzeci był Fourcade, który zdobył tym samym swój 26. medal mistrzostw świata. Niewykluczone, że to dla niego ostatnia taka impreza w karierze.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Inne sporty
Bratobójcza walka o igrzyska. Polacy zaczęli wyścig do Paryża
kolarstwo
Katarzyna Niewiadoma wygrywa Strzałę Walońską. Polki znaczą coraz więcej
Inne sporty
Paryż 2024. Tomasz Majewski: Sytuacja w Strefie Gazy zagrożeniem dla igrzysk. Próba antydronowa się nie udała
Inne sporty
Przygotowania Polski do igrzysk w Paryżu. Cztery duże szanse na złoto
Inne sporty
Kłopoty z finansowaniem żużla. Państwowa licytacja o Zmarzlika