Nic się nie zmienia – rewelacyjny Japończyk skakał na Schattenberg-Schanze najbardziej efektownie. Głównym przeciwnikiem zwycięzcy okazał się Markus Eisenbichler, trzeci był Stefan Kraft – forma z kwalifikacji nie minęła.
Najlepszy z Polaków Dawid Kubacki zajął w Oberstdorfie piąte miejsce. Żyła już w serii KO miał trudne zadanie, musiał wygrać z Johannem André Forfangiem, co zrobił efektownie, co dało mu czwarte miejsce, za Kobayashim, Eisenbichlerem i Andreasem Stjernenem, ale tę dobrą pozycję stracił. Kamil Stoch – może wypadł skromniej, niż się spodziewano, ale warto słuchać mistrza, gdy mówi, że ma jeszcze trochę do poprawy.
Z polskiej szóstki w miarę dobrze spisał się jeszcze Jakub Wolny, którzy również zakwalifkowali się do finału. Aleksandra Zniszczoła wyeliminował Jewgienij Klimow, Stefana Hulę pokonał Michael Hayboeck.
67. TCS Pierwszy konkurs w Oberstdorfie:
Pierwszy konkurs potwierdził zdanie tych, którzy widzą w 22-letnim liderze PŚ młodzieńca bez strachu. Nie jest bardzo znany, choć miewał wcześniej błyski talentu: jest dwukrotnym brązowym medalistą mistrzostw świata juniorów w 2016 roku (indywidualnie i z drużyną). Podczas igrzysk w Pjongczangu dwa razy był pierwszej dziesiątce, do tego w kwalifikacjach ustanowił rekord dużej skoczni.
Klasyfikacja PŚ:
W Oberstdorfie podczas konferencji prasowych o więcej szczegółów było trudno, bo przeszkadzała bariera językowa i nieśmiałość skoczka w relacjach z gromadą dziennikarzy ze świata. Można było jednak dowiedzieć się, dzieki kreatywnemu tłumaczowi, że Ryoyu to „neo-Japończyk”, a także, że jest „z lekka zwariowany” i ostatnie chwile przed turniejem spędzał w ojczyźnie na internetowych zakupach ubrań i butów, co jest jego drugim hobby, po skokach.