Puchar Świata w Wiśle: Wygrana Rosjanina, Stoch czwarty

Jewgienij Klimow wygrał w Wiśle pierwszy w tym sezonie indywidualny konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich. Najlepszy z Polaków Kamil Stoch był czwarty.

Publikacja: 18.11.2018 15:39

Kamil Stoch

Kamil Stoch

Foto: AFP

Klimow prowadził po pierwszej serii, po skoku na odległość 127,5 metra. Tuż zanim plasował się Stoch, który skoczył o metr bliżej, trzeci był Japończyk Ryoku Kobayashi, który pofrunął aż na 137,5 metra, ale podparł lądowanie.

Liderujący Rosjanin nie zawiódł w drugiej serii i zdecydowanie wygrał z rywalami, skacząc na odległość 131,5 metra. Stoch, ruszający z belki przed Klimowem, spadł tymczasem nie tylko za Kobayashiego, ale też za Niemca Stephana Leyhe, ostatecznie kończąc rywalizację na czwartej pozycji.

Poza Stochem w finałowej serii znalazło się jeszcze czterech Polaków. Dwóch z nich uplasowało się w pierwszej dziesiątce - Piotr Żyła był szósty a Dawid Kubacki - ósmy.

Pierwsze punkty do klasyfikacji Pucharu Świata zdobyli też Jakub Wolny (23. miejsce) i Maciej Kot (29. miejsce).

Kolejne konkursy odbędą się za tydzień w Finlandii. W Wiśle siódme miejsce zajął Antti Aalto - to najlepszy od prawie trzech lat występ reprezentanta Finlandii w Pucharze Świata.

Konkurs PŚ w skokach w Wiśle:

1. Jewgienij Klimow (Rosja) - 263,4 punkty
2. Stephan Leyhe (Niemcy) - 256,7
3. Ryoyo Kobayashi (Japonia) - 255,6
4. Kamil Stoch (Polska) - 255,3
5. Timi Zajc (Słowenia) - 253,4
6. Piotr Żyła (Polska) - 251,3
7. Antti Aalto (Finlandia) - 251,0
8. Dawid Kubacki (Polska) - 250,6
9. Karl Geiger (Niemcy) - 249,5
10. Johann Andre Forfang (Norwegia) - 249,3

23. Jakub Wolny (Polska) - 232,8
29. Maciej Kot (Polska) - 212,0

38. Stefan Hula (Polska)

Klimow prowadził po pierwszej serii, po skoku na odległość 127,5 metra. Tuż zanim plasował się Stoch, który skoczył o metr bliżej, trzeci był Japończyk Ryoku Kobayashi, który pofrunął aż na 137,5 metra, ale podparł lądowanie.

Liderujący Rosjanin nie zawiódł w drugiej serii i zdecydowanie wygrał z rywalami, skacząc na odległość 131,5 metra. Stoch, ruszający z belki przed Klimowem, spadł tymczasem nie tylko za Kobayashiego, ale też za Niemca Stephana Leyhe, ostatecznie kończąc rywalizację na czwartej pozycji.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
kolarstwo
Katarzyna Niewiadoma wygrywa Strzałę Walońską. Polki znaczą coraz więcej
Inne sporty
Paryż 2024. Tomasz Majewski: Sytuacja w Strefie Gazy zagrożeniem dla igrzysk. Próba antydronowa się nie udała
Inne sporty
Przygotowania Polski do igrzysk w Paryżu. Cztery duże szanse na złoto
Inne sporty
Kłopoty z finansowaniem żużla. Państwowa licytacja o Zmarzlika
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Inne sporty
Kolejne sukcesy pilotów. Aeroklub Polski czeka na historyczny rok