Formuła 1: Williams zabrał nam całą radość

Mistrz świata Lewis Hamilton wygrał ostatni wyścig sezonu. Smutne pożegnanie Roberta Kubicy z Formułą 1.

Publikacja: 01.12.2019 21:00

Robert Kubica w swym ostatnim starcie w barwach Williamsa dojechał na 19. miejscu.

Robert Kubica w swym ostatnim starcie w barwach Williamsa dojechał na 19. miejscu.

Foto: AFP

Liczący 21 odcinków serial dobiegł końca na torze Yas Marina. Kolejny raz niepokonani byli Mercedes i Lewis Hamilton, a Robert Kubica w swym ostatnim starcie w barwach Williamsa dojechał 19.

Kubica po rajdowym wypadku nigdy nie odzyska pełnej sprawności prawej dłoni i ramienia, a mimo to zdołał wrócić do F1. Niestety, przede wszystkim ze względu na katastrofalną zapaść zespołu Williamsa nie dowiedzieliśmy się, jak upływ lat i skutki makabrycznej kontuzji wpłynęły na jego wyścigowe możliwości.

Williams zdobył tylko jeden punkt po nałożeniu kar na dwóch kierowców Alfy Romeo w Grand Prix Niemiec. Dzięki temu Kubica został sklasyfikowany na dziesiątej pozycji w jednym z nielicznych wyścigów, które ukończył przed zespołowym partnerem.

George Russell, debiutant i mistrz Formuły 2, pokonał starszego o 14 lat zespołowego kolegę we wszystkich 21 sesjach kwalifikacyjnych. Nieco mylące jest jednak uznawanie Kubicy za bardziej doświadczonego – owszem, jego wiedza o wyścigowych niuansach jest niebagatelna, ale to Russell ma większe obeznanie z aktualnymi samochodami F1. Testował z Mercedesem, jeździł w Force India.

Zespół nie zdążył zbudować samochodu na pierwsze dni zimowych testów, a później brak części zapasowych zmuszał kierowców do ostrożniejszej jazdy. I tak mieli dużo szczęścia, że poważniejsze incydenty zaczęły się przytrafiać dopiero w drugiej części sezonu. Kłopoty z częściami sprawiały, że do bolidów montowano elementy naprawiane, zużyte czy w starszej specyfikacji.

Kubica nie ukrywał goryczy, kilkakrotnie stwierdził, że zespół powinien pomagać kierowcy i go wspierać we wspólnej pracy. – Najbardziej żal mi nie tego, że nasz samochód był zbyt wolny, tylko tego, że pewne rzeczy można było zrobić dużo lepiej – mówił w Abu Zabi. – W Williamsie jest wielu ludzi zasługujących na szacunek, robią naprawdę dobrą robotę, ale zespół wykorzystał moje doświadczenie i wskazówki może nawet nie w 10 procentach. George Russell teraz mówi o rzeczach, które ja zgłaszałem 24 miesiące temu, po pięciu okrążeniach podczas pierwszych testów z Williamsem.

Dla Kubicy najważniejszym wnioskiem po sezonie jest pewność, że wciąż może rywalizować na najwyższym poziomie. Dlatego kolejny rok chce spędzić na ściganiu się w innej serii i najprawdopodobniej trafi do DTM (niemiecka seria wyścigów samochodowych – przyp. red.). Może też zachować więzi z F1, pracując jako trzeci kierowca dla jednej z ekip środka stawki.

– Gdybym miał narzędzia, by w tym roku pokazać, co potrafię, to chyba nie byłoby to moje ostatnie Grand Prix. To nie znaczy, że ten rok jest zupełnie na straty. Był trudny, ale jest też sporo pozytywnych spraw, przekonałem się, że jestem w stanie ścigać się na wysokim poziomie – komentował Kubica przed startem w Abu Zabi.

Oba tytuły ponownie zgarnął niepokonany od sezonu 2014 Mercedes, ustanawiając tym samym rekord F1: sześć mistrzowskich dubletów wśród kierowców i konstruktorów. Lewis Hamilton po raz szósty został mistrzem świata i w statystykach wszech czasów zostawił za sobą Juana Manuela Fangio, a do Michaela Schumachera brakuje mu już tylko jednego tytułu. Po triumfie w Abu Zabi – 11. w sezonie – ma też na koncie 84 zwycięstwa wobec rekordowych 91 „Schumiego".

Autor jest komentatorem telewizji Eleven Sports

Liczący 21 odcinków serial dobiegł końca na torze Yas Marina. Kolejny raz niepokonani byli Mercedes i Lewis Hamilton, a Robert Kubica w swym ostatnim starcie w barwach Williamsa dojechał 19.

Kubica po rajdowym wypadku nigdy nie odzyska pełnej sprawności prawej dłoni i ramienia, a mimo to zdołał wrócić do F1. Niestety, przede wszystkim ze względu na katastrofalną zapaść zespołu Williamsa nie dowiedzieliśmy się, jak upływ lat i skutki makabrycznej kontuzji wpłynęły na jego wyścigowe możliwości.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
żużel
Ruszyła PGE Ekstraliga. Mistrz Polski pokazał moc na inaugurację sezonu
Moto
Rusza Rajd Dakar. Na trasę wraca Krzysztof Hołowczyc
Moto
Jedna ekstraliga to mało. Polski żużel będzie miał aż dwie
Moto
Bartosz Zmarzlik, mistrz bardzo zwyczajny
Moto
Zmarzlik po raz czwarty indywidualnym mistrzem świata