Rajd Dakar. Trzy kapcie Jakuba Przygońskiego

Naser Al-Attiyah wygrał trzeci etap Rajdu Dakar. Jakub Przygoński był jedenasty i utrzymał piąte miejsce w klasyfikacji generalnej.

Aktualizacja: 05.01.2021 15:10 Publikacja: 05.01.2021 15:04

Rajd Dakar. Trzy kapcie Jakuba Przygońskiego

Foto: AFP

Katarczyk świetnie spisał się na wydmach, dzięki czemu odrobił ponad cztery minuty do Stephane’a Peterhansela. Dzień należał do kierowców Toyoty, bo drugi czas miał Henk Lategan. Ponad pół godziny do najlepszych stracił Carlos Sainz, który na początku etapu się zgubił. Ten sam błąd popełnił Yazeed Al-Rajhi i stracił szanse na wysokie miejsce w klasyfikacji generalnej.

Przygoński miał problemy techniczne, ale utrzymał miejsce w czołówce. - To był dla nas bardzo trudny etap. Trzy przebite opony i błędy nawigacyjne sprawiły, że musieliśmy jechać ostrożniej, ponieważ nie mieliśmy już zapasu - wyjaśnia Polak, który dojechał do mety jedenasty.

Uczestnicy tegorocznej edycji Rajdu Dakar roadbooki z trasą odcinka specjalnego dostają zawsze rano, w dniu etapu. Efekty widać w wynikach motocyklistów. Najlepsi na trzecim etapie byli ci, którzy zawiedli dzień wcześniej, dzięki czemu w środę ruszyli na trasę później i mogli jechać po śladach rywali.

Cztery z pierwszych pięciu miejsc zajęli zawodnicy jeżdżący na KTM-ach, najszybszy był Toby Price. Jose Barreda Bort, czyli bohater wtorku, dojechał do mety trzydziesty. Prowadzenie w klasyfikacji generalnej objął Skylar Howes. Dwudziesty jest najlepszy Polak Maciej Giemza.

Rajd Dakar - samochody

Wyniki: 1. N. Al-Attiyah (Katar) 3:17:39, 2. H. Lategan (RPA) +00:02:27, 3. S. Peterhansel (Francja) +00:04:05 … 11. J. Przygoński +00:22:00, 21. C. Sainz (Hiszpania) 0:31:02

Klasyfikacja: 1. S. Peterhansel (Francja) 10:39:02, 2. N. Al-Attiyah (Katar) +00:05:09, 3. M. Serradori (Francja) +00:26:21, 4. C. Sainz (Hiszpania) +00:33:34 , 5. J. Przygoński +00:44:22

Katarczyk świetnie spisał się na wydmach, dzięki czemu odrobił ponad cztery minuty do Stephane’a Peterhansela. Dzień należał do kierowców Toyoty, bo drugi czas miał Henk Lategan. Ponad pół godziny do najlepszych stracił Carlos Sainz, który na początku etapu się zgubił. Ten sam błąd popełnił Yazeed Al-Rajhi i stracił szanse na wysokie miejsce w klasyfikacji generalnej.

Przygoński miał problemy techniczne, ale utrzymał miejsce w czołówce. - To był dla nas bardzo trudny etap. Trzy przebite opony i błędy nawigacyjne sprawiły, że musieliśmy jechać ostrożniej, ponieważ nie mieliśmy już zapasu - wyjaśnia Polak, który dojechał do mety jedenasty.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
żużel
Ruszyła PGE Ekstraliga. Mistrz Polski pokazał moc na inaugurację sezonu
Moto
Rusza Rajd Dakar. Na trasę wraca Krzysztof Hołowczyc
Moto
Jedna ekstraliga to mało. Polski żużel będzie miał aż dwie
Moto
Bartosz Zmarzlik, mistrz bardzo zwyczajny
Moto
Zmarzlik po raz czwarty indywidualnym mistrzem świata