Pierwsze dni rywalizacji kierowców przebiegają pod znakiem twardej walki starych mistrzów. Al-Attiyah, Peterhansel oraz Carlos Sainz na czterech pierwszych etapach zajęli dziewięć z dwunastu miejsc na podium. Francuz nie wygrał ani razu, ale Katarczyk pierwszego dnia miał problemy z nawigacją i dziś traci do lidera klasyfikacji generalnej prawie pięć minut.
Kolejny solidny dzień ma za sobą Jakub Przygoński, który dojechał do mety szósty. Polaka w klasyfikacji generalnej wyścigu wyprzedzili Sebastian Loeb oraz Henk Lategan, ale różnice między nimi są niewielkie. Czwarty dzień był porażką Mathieu Serradoriego. Francuz zgubił się na pustyni i stracił do najlepszych ponad dwadzieścia minut.
Udział w tegorocznej edycji Rajdu Dakar zakończył Bernhard ten Brinke, który we wtorek długo walczył o podium, ale pod koniec odcinka specjalnego miał wypadek. Rywalizacji nie podejmie już także Vaidotas Zala. Litwin rok temu wygrał pierwszy etap, a teraz z walki o dobry wynik wykluczyła go awaria skrzyni biegów.
Czwarty dzień walki motocyklistów zakończył się sukcesem Jose Barredy Borta. Zawodnicy jadący na KTM-ach, którzy dzień wcześniej błyszczeli na trasie, tym razem startowali jako pierwsi i dojechali do mety w drugiej „dziesiątce”. Niespodziewanym liderem został Xavier de Soultrait, który dwa lata temu był siódmy, a ubiegłorocznej edycji Rajdu Dakar nie ukończył.
Rajd Dakar - samochody (po 4 z 12 etapów)