Grand Prix na żużlu: Zmarzlik dwa kroki od złota

Bartosz Zmarzlik wygrał Grand Prix Danii, ósmą rundę Indywidualnych Mistrzostw Świata na żużlu i został samotnym liderem w klasyfikacji generalnej.

Aktualizacja: 07.09.2019 22:22 Publikacja: 07.09.2019 22:00

Bartosz Zmarzlik

Bartosz Zmarzlik

Foto: shutterstock

Przed zawodami w Vojens Zmarzlik prowadził w łącznej klasyfikacji ex aequo z Leonem Madsenem. Duńczyk nie wykorzystał jednak atutu rundy rozgrywanej w jego ojczyźnie, po raz drugi w sezonie nie wszedł nawet do półfinału i nie tylko stracił pierwsze miejsce, ale spadł aż na trzecie, za Emila Sajfutdinowa. Teraz to Rosjanin jest największym rywalem dla Polaka, ale Zmarzlik ma nad nim sporą przewagę dziewięciu punktów, w dodatku przedostatni turniej Grand Prix odbędzie się na lubianym przez niego stadionie w Cardiff, a ostatni - w Toruniu.

Zmarzlik w rundzie zasadniczej w Vojens zajął drugie miejsce, ale w przeciwieństwie do prowadzącego po 20 wyścigach Sajfutfinowa swój półfinał wygrał, dzięki czemu jako pierwszy mógł wybierać pole startowe w finale. Nie pomylił się - spod kredy wystrzelił najszybciej, na pierwszym łuku przytrzymał wewnętrzną, a że szybkości mu w sobotę nie brakowało, pozostali finaliści mogli co najwyżej porywalizować między sobą.

Tej rywalizacji zresztą w Danii bardzo brakowało. Tor w Vojens, który wrócił do kalendarza Grand Prix po pięcioletniej przerwie, przygotowany był tak, że w niemal wszystkich biegach końcowa kolejność znana był tuż po starcie. Wytworzyła się jedna ścieżka, po której żużlowcy jeździli gęsiego, a kto próbował z niej wyjechać i próbować jakichś ataków, tylko na tym tracił.

Nie potrafili się w Vojens odnaleźć inni Polacy. Janusz Kołodziej zaliczył kompromitujący występ, we wszystkich biegach przyjeżdżając do mety ostatni. Patryk Dudek nieźle radził sobie tylko na początku, by w trzech ostatnich przywieźć zera. Nieco lepiej poszło Maciejowi Janowskiemu, który przed swoim ostatnim biegiem miał jeszcze teoretyczne szanse na awans do półfinału. Musiał jednak go wygrać, tymczasem przyjechał trzeci i ostatecznie uplasował się zaledwie na 12. miejscu.

Kolejny turniej w Cardiff za dwa tygodnie. Przed rokiem Zmarzlik wygrał zawody na stadionie Millennium, a dwa lata temu tylko pech i defekt w finale zabrały mu tam podium. Trzeci w historii złoty medal dla Polski w historii Indywidualnych Mistrzostw Świata staje się coraz bardziej realny.

Grand Prix Danii w Vojens - wyniki:

1. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 18 (2,3,2,2,3,3,3)
2. Matej Zagar (Słowenia) - 13 (1,3,1,1,2,3,2)
3. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 15 (3,2,3,2,2,2,1)
4. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 16 (3,2,3,3,3,2,0)
5. Jason Doyle (Australia) - 12 (2,2,3,1,3,1)
6. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 11 (2,1,2,3,2,1)
7. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 9 (3,1,1,2,2,0)
8. Martin Vaculik (Słowacja) - 7 (1,3,3,0,0,0)
9. Niels Kristian Iversen (Dania) - 7 (2,3,0,1,1)
10. Leon Madsen (Dania) - 7 (1,0,2,3,1)
11. Mikkel Michelsen (Dania) - 6 (0,0,1,2,3)
12. Maciej Janowski (Polska) - 6 (3,0,1,1,1)
13. Artiom Łaguta (Rosja) - 5 (0,1,0,3,1)
14. Patryk Dudek (Polska) - 3 (1,2,0,0,0)
15. Robert Lambert (Wielka Brytania) - 3 (0,1,2,0,0)
16. Janusz Kołodziej (Polska) - 0 (0,0,0,0,0)

Klasyfikacja generalna:

1. Zmarzlik - 103 punkty
2. Sajfutdinow - 94
3. Madsen - 92
4. Lindgren - 87
5. Vaculik - 79
6. Janowski - 73
7. Dudek - 72
8. Zagar - 65
...
12. Kołodziej - 50

Przed zawodami w Vojens Zmarzlik prowadził w łącznej klasyfikacji ex aequo z Leonem Madsenem. Duńczyk nie wykorzystał jednak atutu rundy rozgrywanej w jego ojczyźnie, po raz drugi w sezonie nie wszedł nawet do półfinału i nie tylko stracił pierwsze miejsce, ale spadł aż na trzecie, za Emila Sajfutdinowa. Teraz to Rosjanin jest największym rywalem dla Polaka, ale Zmarzlik ma nad nim sporą przewagę dziewięciu punktów, w dodatku przedostatni turniej Grand Prix odbędzie się na lubianym przez niego stadionie w Cardiff, a ostatni - w Toruniu.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
żużel
Ruszyła PGE Ekstraliga. Mistrz Polski pokazał moc na inaugurację sezonu
Moto
Rusza Rajd Dakar. Na trasę wraca Krzysztof Hołowczyc
Moto
Jedna ekstraliga to mało. Polski żużel będzie miał aż dwie
Moto
Bartosz Zmarzlik, mistrz bardzo zwyczajny
Moto
Zmarzlik po raz czwarty indywidualnym mistrzem świata