38-letni Hiszpan usiądzie za kierownicą Toyoty Hilux. Jego pilotem w najtrudniejszym rajdzie świata miałby być Marc Coma, pięciokrotny triumfator w klasyfikacji motocyklistów, a w latach 2015-2019 dyrektor Dakaru. Alonso współpracę z Toyotą nawiązał już w 2017 roku. W jej barwach startował w wyścigach długodystansowych.

- Razem wiele osiągnęliśmy. Dwukrotnie wygraliśmy 24h Le Mans, dwukrotnie zostawaliśmy mistrzami światami WEC. Teraz nadszedł czas, by posmakować rajdów terenowych – mówi Alonso, który testy auta rozpoczął na pustyni w Afryce. Debiut Hiszpana w rajdzie zaplanowano na wrzesień - w RPA. Przed styczniowym Dakarem Alonso miałby wystartować jeszcze m.in. w Maroku.