Dla Mercedesa zwycięstwo na torze w Niemczech było szczególnie ważne. Początek był optymistyczny. Na dwóch pierwszych pozycjach jechali Lewis Hamilton i Valtteri Bottas, jednak z powodów problemów na trasie, znaleźli się na dalszych pozycjach.
Wszystkie zespoły stale przyglądały się zmiennym warunkom pogodowym. Nagłe opady deszczu spowodowały, że na mokrym asfalcie wielu kierowców miało problemy.
Szybko z wyścigiem pożegnał się Sergio Perez. Zamieszanie na torze wykorzystał Kubica, który przez chwilę jechał na 10., punktowanej pozycji. Długo miejsca nie utrzymał i spadł na ostatnie miejsce.
Po Perezie z wyścigiem pożegnali się Daniel Ricciardo i Lando Norris.
Jeszcze więcej emocji było w drugiej części wyścigu. Najpierw panowanie nad bolidem stracił zajmujący drugą pozycję Leclerc. Dla kierowcy Ferrari był to koniec wyścigu. Później 50 sekund w alei serwisowej stracił Lewis Hamilton. Drugi z kierowców Mercedesa nie ukończył wyścigu. Bottas w końcówce rozbił swój bolid.