Robert Lewandowski na tropie rekordów

Polacy strzelają aż miło – nie zatrzymuje się kapitan kadry, wciąż gole zdobywa Grzegorz Krychowiak.

Aktualizacja: 29.09.2019 20:24 Publikacja: 29.09.2019 19:12

Robert Lewandowski na tropie rekordów

Foto: AFP

Lewandowski pobił kolejny rekord. Jako pierwszy zawodnik Bundesligi zdobył 10 goli w pierwszych sześciu kolejkach i jest na dobrej drodze, by nie tylko wskoczyć na drugie miejsce wśród najlepszych strzelców Bayernu Monachium (do 217 bramek strzelonych we wszystkich rozgrywkach przez Karla Heinza Rummenigge brakuje mu 14 trafień), ale by wspiąć się na podium strzeleckiej klasyfikacji wszech czasów w Bundeslidze. Na najniższym stopniu jest obecnie były trener Lewandowskiego – Juup Heynckes, który strzelił 220 bramek w lidze. Po weekendzie Lewandowski ma na koncie 212 trafień w Bundeslidze w koszulkach Borussii i Bayernu.

Monachijczycy nie zaimponowali – wygrali co prawda 3:2, ale Paderborn nie jest rywalem, który powinien z taką swobodą wymieniać ciosy z mistrzem Niemiec. Lewandowski strzelił gola pod koniec spotkania, ale wcześniej zmarnował idealną szansę.

Niemieckie media poważnie się zastanawiają, czy Polak może powtórzyć niesamowity sezon Gerda Müllera i zdobyć 40 goli. Sam fakt, że takie rozważania trwają, pokazuje skalę osiągnięcia Lewandowskiego. Wydawało się, że to rekord nie do ruszenia. Oczywiście to wciąż początek sezonu, Polak może złapać kontuzję, stracić formę, ale wygląda, jakby 31-letni napastnik wciąż się rozpędzał i rozwijał.

Strzelać nie przestaje też Grzegorz Krychowiak. Jego gol sprawił, że Lokomotiw Moskwa pokonał w prestiżowym spotkaniu mistrza Rosji – Zenit St. Petersburg. Polski pomocnik zdobył piątą bramkę w lidze (szóstą dołożył w Champions League).

Derby Madrytu rozczarowały. Bezbramkowymi remisami kończą się czasem ekscytujące mecze, ale spotkanie Realu z Atletico takie nie było.

Barcelona wygrała z Getafe 2:0 i znów zbliżyła się do duetu ze stolicy.

Lewandowski pobił kolejny rekord. Jako pierwszy zawodnik Bundesligi zdobył 10 goli w pierwszych sześciu kolejkach i jest na dobrej drodze, by nie tylko wskoczyć na drugie miejsce wśród najlepszych strzelców Bayernu Monachium (do 217 bramek strzelonych we wszystkich rozgrywkach przez Karla Heinza Rummenigge brakuje mu 14 trafień), ale by wspiąć się na podium strzeleckiej klasyfikacji wszech czasów w Bundeslidze. Na najniższym stopniu jest obecnie były trener Lewandowskiego – Juup Heynckes, który strzelił 220 bramek w lidze. Po weekendzie Lewandowski ma na koncie 212 trafień w Bundeslidze w koszulkach Borussii i Bayernu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
NOWE TECHNOLOGIE
Pranksterzy z Rosji coraz groźniejsi. Mogą używać sztucznej inteligencji
Sport
Nie żyje Julia Wójcik. Reprezentantka Polski miała 17 lat
Olimpizm
MKOl wydał oświadczenie. Rosyjskie igrzyska przyjaźni są "wrogie i cyniczne"
Sport
Ruszyła kolejna edycja lekcji WF przygotowanych przez Monikę Pyrek
Sport
Witold Bańka: Igrzyska olimpijskie? W Paryżu nie będzie zbyt wielu Rosjan