Ofensywa Spaghetti

W czwartek pastafarianie, posądzani przez niektórych o parodiowanie religii, mogą zrobić duży krok w kierunku zarejestrowania swojego Kościoła.

Aktualizacja: 16.05.2016 12:08 Publikacja: 15.05.2016 19:01

Ofensywa Spaghetti

Foto: Facebook

W Polsce działa 15 dużych wyznań, których funkcjonowanie regulują ustawy. Dochodzi do tego niemal 170 mniejszych wspólnot wpisanych do rejestru Kościołów i związków wyznaniowych. Mają wiele przywilejów, m.in. ulgi celne i podatkowe, a składki emerytalne duchownych są współfinansowane z Funduszu Kościelnego. Wkrótce na tej liście może się znaleźć Kościół Latającego Potwora Spaghetti, którego wyznawcy nazywają się pastafarianami. Deklarują wiarę w bóstwo stworzone z makaronu, dwóch pulpetów i oczu osadzonych na czułkach.

Współzałożyciel wyznania w Polsce Artur Mykowski mówi, że jego Kościół chce w pełni korzystać z praw przysługujących związkom wyznaniowym. – Jesteśmy przeciwnikami bliskiego powiązania jakiegoś wyznania z państwem. Chcemy więc uświadomić społeczeństwo, w jakim zakresie związki wyznaniowe mogą korzystać z przywilejów – mówi. Dodaje, że jego Kościołowi zależy zwłaszcza na wprowadzeniu swojej religii do szkół.

Czego miałyby się uczyć dzieci? Zdaniem pastafarian Latający Potwór Spaghetti jest miłym bogiem, który stworzył świat pod wpływem alkoholu. Dużą atencją ma darzyć piratów, z których – zdaniem pastafarian – wyewoluowała cała ludzkość. Wierzą, że Potwór kieruje sprawami ludzkimi za pomocą makaronowej macki, a na najbardziej gorliwych wyznawców czeka po śmierci raj ze striptizerami obu płci i wulkanem piwnym.

Artur Mykowski uważa się za osobę wierzącą. – Jest to wiara jak każda inna. Niektóre jej aspekty mogą wydawać się zabawne, ale to już nasza sprawa. Jeśli ktoś uważa, że z tego tytułu jest przez nas obrażany, to jego problem – zaznacza.

Wielu religioznawców uważa jednak, że Kościół Latającego Potwora Spaghetti jest kpiną z religii. Potwora w 2005 roku wymyślił fizyk Bobby Henderson w trakcie debaty nad nauczaniem teorii ewolucji w amerykańskich szkołach.

Niektóre środowiska chrześcijańskiej żądały, by nauczany był kreacjonizm. Henderson chciał pokazać, że wszystkie religie są równie absurdalne.

Z tego powodu polski rząd od kilku lat robi pastafarianom problemy z rejestracją. Pierwszy wniosek o wpis do rejestru, podpisany przez 107 członków założycieli, złożyli w 2012 roku. Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji odmówiło, posiłkując się opinią biegłych. Pastafarianie złożyli skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, a sprawę wygrali.

– Sąd stwierdził błąd prawa materialnego. Decyzje wydano na podstawie złej podstawy prawnej – mówi mec. Dariusz Goliński, który reprezentuje Kościół Latającego Potwora Spaghetti.

Ministerstwo ponownie rozpatrzyło sprawę, znów wydając odmowną decyzję. Kolejna skarga pastafarian skończyła się drugim tryumfem w sądzie. – Sąd uchylił decyzję z przyczyn formalnych. Dwa razy decyzję podjęła ta sama osoba niebędąca ministrem – relacjonuje mec. Goliński.

W czwartek kolejny wyrok ma wydać warszawski sąd, a ostatnio zaszła ważna zmiana w prawie. Sądy administracyjne zyskały możliwość nakazywania urzędom zmiany zaskarżonej decyzji, czyli w tym przypadku dokonania wpisu w rejestrze. Pastafarianie rozprawę uważają za przełomową i są przekonani, że znów wygrają. Choć wyrok będzie nieprawomocny, organizują fetę przed sądem.

Nie podoba się to członkom partii rządzącej. – To drwina z ludzi wierzących, niezgodna z zasadami współżycia społecznego – oburza się poseł PiS Stanisław Pięta. Jego zdaniem państwo powinno wykorzystać wszystkie możliwości prawne, by utrudnić rejestrację.

Wyznawcy Latającego Potwora Spaghetti są na to przygotowani, więc działają dwutorowo. Właśnie zarejestrowali fundację, która ma wspierać działania ich wspólnoty. – Nasza wiara się bardzo szybko rozwija. Na Facebooku Kościół ma 123 tys. polubień, a w Polsce odbyły się dwa pastafariańskie śluby – relacjonuje Artur Mykowski.

W Polsce działa 15 dużych wyznań, których funkcjonowanie regulują ustawy. Dochodzi do tego niemal 170 mniejszych wspólnot wpisanych do rejestru Kościołów i związków wyznaniowych. Mają wiele przywilejów, m.in. ulgi celne i podatkowe, a składki emerytalne duchownych są współfinansowane z Funduszu Kościelnego. Wkrótce na tej liście może się znaleźć Kościół Latającego Potwora Spaghetti, którego wyznawcy nazywają się pastafarianami. Deklarują wiarę w bóstwo stworzone z makaronu, dwóch pulpetów i oczu osadzonych na czułkach.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Społeczeństwo
Wybory samorządowe 2024: Wszystko, co trzeba o nich wiedzieć
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy nie chcą, aby wojsko NATO weszło na Ukrainę
Społeczeństwo
Nowy rekord WOŚP. Jerzy Owsiak o wyniku tegorocznej zbiórki
Społeczeństwo
Wielkanoc 2024. Czy Polaków stać na święta? Sondaż (WIDEO)
Społeczeństwo
Były wojskowy sędzia skazany za mord sądowy pilota