- To fantastyczne! Myślę, że jestem jedyną 104-latką w Hylte, która ma możliwość pójścia do przedszkola - powiedziała seniorka w rozmowie z lokalną gazetą "Hallands Nyheter".

List z informacją o miejscu w przedszkolu dla matki otrzymała 78-letnia córka Mai Bergstrom, Birgitta. Z listu wynikało, że władze wzięły 104-latkę za córkę swojej córki. - List był zaadresowany do prawnej opiekunku Mai Bergstrom - wyjaśniła Biergitta w rozmowie z serwisem "The Local". - Żartowaliśmy z tego mówiąc, że teraz musimy zacząć kupować dziecięce ubrania - dodała.

Stigert Pettersson, urzędnik odpowiedzialny za rejestrację dzieci do szkół i przedszkoli w gminie wyjaśnił, że listy z informacją o miejscach w przedszkolach, powinny były trafić do rodziców dzieci urodzonych w latach 2011, 2012 i 2013. Najwyraźniej jednak komputer brał pod uwagę tylko dwie ostatnie cyfry roku urodzenia - i dlatego uznał iż urodzona w roku 1912 Maja Bergstrom urodziła się w 2012 roku i jest czteroletnim dzieckiem.

- To żenujący błąd, ale jednocześnie jest to na swój sposób urocze - ocenił Pettersson.