Finlandia eksperymentuje z bezwarunkowym dochodem podstawowym

Konserwatywny rząd Juhy Sipilä od 1 stycznia uruchomił pierwszy na świecie pilotażowy program bezwarunkowego dochodu podstawowego.

Aktualizacja: 04.01.2017 08:34 Publikacja: 03.01.2017 18:38

Finlandia eksperymentuje z bezwarunkowym dochodem podstawowym

Foto: 123RF

Dwóch tysięcy uczestników programu wybrano losowo. Każdy z nich, czy jest bogaty, czy nie, czy pracuje, czy pozostaje bezrobotny, otrzyma co miesiąc 560 euro. Od tej kwoty będą jednak odejmowane inne świadczenia socjalne, jakie mógłby otrzymywać do tej pory. Eksperyment potrwa dwa lata.

– Liczymy, że w taki sposób uda nam się zwiększyć zatrudnienie, ograniczyć biurokrację i zredukować biedę – mówi portalowi Business Insider Marjukka Turunen, szefowa agencji pomocy społecznej KELA odpowiedzialnej za podział nowych środków.

Może zaskakiwać, że na taką inicjatywę zdecydował się prawicowy rząd. Ale swego czasu zwolennikiem bezwarunkowego dochodu podstawowego był nawet Milton Friedman, ojciec współczesnego liberalizmu. Bo dziś w Finlandii działa przeszło 40 programów wsparcia społecznego i są one skonstruowane w taki sposób, że państwo de facto narzuca styl życia swoim obywatelom. Fińska prawica chce z tym skończyć, a w każdym razie mocno taki proceder ograniczyć.

Z podobnego powodu Turunen ma nadzieję, że beneficjanci nowego programu chętniej zdecydują się na podejmowanie ryzykownego zatrudnienia. Będą wiedzieli, że nie stracą otrzymywanego do tej pory wsparcia socjalnego.

W przyszłości, jeśli program pilotażowy okaże się sukcesem, władze myślą o objęciu nim drobnych przedsiębiorców i wolnych zawodów, osób, które dziś w razie porażki zawodowej nie otrzymują znaczącego wsparcia od państwa.

– Jesteśmy bardzo ciekawi, jak zachowają się ludzie. Czy uznają, że nie warto podejmować dodatkowego ryzyka, skoro ma się i tak zapewnione minimum, czy odwrotnie, będą w tym widzieli zachętę do szukania dodatkowych źródeł dochodu – mówi Turunen.

560 euro w Finlandii, kraju o wysokich cenach, to dochód relatywnie skromny. Średnia pensja w sektorze prywatnym wynosi tu 3,5 tys. euro.

W 5,5-milionowym państwie bezrobocie sięga według danych Eurostatu 8,1 proc., wyraźnie więcej niż w Polsce (5,7 proc.). Bez pracy pozostaje nieco ponad 200 tys. osób.

Finlandia, choć bardzo zamożna, nie jest dziś najbogatszym krajem Wspólnoty. Zdecydowanie większy jest dochód w Szwecji, Holandii czy Irlandii. Jednak to w Helsinkach zapadła decyzja o uruchomieniu eksperymentu, nie tylko ze względów finansowych. Zdaniem części ekonomistów w kraju o wyjątkowo rozwiniętej technologii po prostu nie ma pracy dla każdego.

Fiński eksperyment jest z uwagą śledzony w wielu krajach świata, które także myślą o pójściu tą drogą. Prace nad wprowadzeniem bezwarunkowego dochodu podstawowego zostały już podjęte przez rządy Holandii, Kanady i Indii. W Dolinie Krzemowej w Kalifornii rozpoczęto podobny do fińskiego eksperyment, choć na znacznie mniejszą skalę. Zajęła się nim prywatna firm Y Combinator.

Wyjście poza fazę eksperymentów nie będzie jednak łatwe, choć wiele krajów świata już na to stać. Przyznanie każdemu dochodu pozwalającego na godne życie wymagałoby wprowadzenia w Irlandii powszechnego podatku od dochodów indywidualnych na poziomie 45 proc., a w USA 39 proc.

Dwóch tysięcy uczestników programu wybrano losowo. Każdy z nich, czy jest bogaty, czy nie, czy pracuje, czy pozostaje bezrobotny, otrzyma co miesiąc 560 euro. Od tej kwoty będą jednak odejmowane inne świadczenia socjalne, jakie mógłby otrzymywać do tej pory. Eksperyment potrwa dwa lata.

– Liczymy, że w taki sposób uda nam się zwiększyć zatrudnienie, ograniczyć biurokrację i zredukować biedę – mówi portalowi Business Insider Marjukka Turunen, szefowa agencji pomocy społecznej KELA odpowiedzialnej za podział nowych środków.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Społeczeństwo
Sąsiedni kraj zerwie traktat pokojowy z Izraelem? Duże protesty w Ammanie
Społeczeństwo
ReImagine TALKS. Rozmowa o migracji z Antóniem Vitorino
Społeczeństwo
Po zamachu w Moskwie: rosyjska prowincja nienawidzi stolicy
Społeczeństwo
Rekordowa sprzedaż leków w rosyjskich aptekach. Na co masowo leczą się Rosjanie?
Społeczeństwo
Szybko nasila się spór o aborcję w Niemczech