Guterres twierdził, że zagrożenie ze strony "grup napędzanych nienawiścią" rośnie z dnia na dzień.
- Ruchy białych supremacjonistów i neonazistów są czymś więcej niż zagrożeniem terrorystycznym w poszczególnych krajach. Stają się zagrożeniem ponadnarodowym - mówił sekretarz generalny ONZ.
- Dziś te ekstremistyczne ruchy, są zagrożeniem dla bezpieczeństwa numer jeden w kilku krajach - dodał.
- Zdecydowanie zbyt często te grupy są zagrzewane przez osoby zajmujące odpowiedzialne stanowiska, co było jeszcze niedawno nie do wyobrażenia - mówił Guterres.
- Potrzebujemy globalnej, skoordynowanej akcji, która będzie miała na celu przezwyciężenie tego poważnego i rosnącego zagrożenia - dodał.