Samolot wystartował z San Diego, jednak nie dotarł bezpiecznie do Chicago. W Nowym Meksyku piloci zostali zmuszeni do awaryjnego lądowania.
Maszyna bezpiecznie dotarła do lotniska w Albuquerque. Na miejscu przedstawiciele linii lotniczej zapewnili samolot zastępczy.
Jeden z pasażerów lotu nagrał płomienie wydobywająca się z prawego skrzydła samolotu.
Strange to sit there & think ‘What if this is it?’ To just sit there & accept the potential fate that seems to be a possibility & not tell the sleeping people all around you. No need to panic the others. I’m a pretty calm person but took me a while to stop the shakes & trembles. pic.twitter.com/4rWfNvFhBM
— Thomas Chorny (@SteepleCoach) December 16, 2019
"Dziwnie jest siedzieć i myśleć: "A co jeśli to jest to?" Siedzieć i akceptować swój potencjalny los, który wydaje się możliwy i nie mówić o tym osobom wokół ciebie" - napisał na Twitterze Thomas Chorny.
Pasażer dodał, że nie ma potrzeby wywoływać paniki u innych pasażerów. "Jestem dość spokojną osobą, ale trochę mi zajęło powstrzymanie drżenia".
Linie lotnicze prowadzą dochodzenia, które ma wyjaśnić, jak doszło do pożaru.