Orzeczenie wydał hiszpański Sąd Najwyższy. Stwierdził w nim, że matka trójki dzieci, która niedawno zmarła, miała prawo do finansowego wydziedziczenia części swojego potomstwa z powodu ciągłego psychicznego znęcania się na nią.
- Jej syn Francisco Javier wielokrotnie oskarżał ją o to, że jest zła, o praktykowanie czarów. Mówił też, że jej dom jest nawiedzony i astrologicznie niepomyślny - orzekł sędzia z Bilbao.
Wyrok wynika z wcześniejszej apelacji dzieci, niezadowolonych z wyroku sądu w prowincji Bizkaia w Kraju Basków.
Prawnicy matki argumentowali na sali sali sądowej, że ich klientka została „porzucona pomimo cierpienia przez ostatnich dziesięć lat na przewlekłą chorobę, jej stan się stopniowo pogarszał i musiała poruszać się na wózku inwalidzkim”. Sędzia mógł również wysłuchać, jak jeden z synów kobiety - Jorge - „oskarżał ją o całe zło w jego życiu, odmawiał rozmowy z nią, nawet odkładał telefon, gdy dzwoniła do niego jego urodziny”.
Werdykt sędziego oznacza, że trzeci i ostatni syn kobiety - Ignacio - jest jedynym prawnie uprawnionym do dziedziczenia całego majątku matki.