"Osobom z niepełnosprawnościami i ich rodzicom należy się wielki szacunek" - napisał na Twitterze przewodniczący PO Grzegorz Schetyna, po ogłoszeniu przez protestujących w Sejmie rodziców osób niepełnosprawnych zawieszenia trwającego od 40 dni protestu w Sejmie.
- My jesteśmy rządem bardzo wrażliwym społecznie - ocenił premier w czasie spotkania z dziennikarzami. - Przedstawiciele turboliberalnej opozycji, która niewiele, bardzo niewiele, prawie nic nie zrobiła dla poprawy losu osób niepełnosprawnych, na pewno teraz zobaczą, jak szerokie działania już zrobiliśmy, jak szerokie działania w zakresie wsparcia różnych grup społecznych robimy - podkreślił premier Mateusz Morawiecki.
O tym, że nie wszystkie postulaty udało się spełnić, mówiła w niedzielę Iwona Hartwich. Jej zdaniem protest odbywał się w atmosferze „ciągłej pogardy ze strony obecnego rządu". – Ten rząd nie jest gotowy do dialogu, jedynie do monologu. Nigdy nie zrozumiemy, dlaczego w naszym kraju skazuje się osoby niepełnosprawne, niezdolne do samodzielnej egzystencji na życie w biedzie. Państwo nakazuje im żyć za niecałe 900 zł – podkreślała.
16 proc. badanych uważa, że protest niepełnosprawnych w Sejmie zakończył się sukcesem niepełnosprawnych, a co piąty wskazywał na sukces rządu. Najwięcej badanych (40 proc.) wskazało, że ani niepełnosprawni, ani rząd, nie osiągnęli sukcesu w tej sprawie. Zdania w tej sprawie nie miało 22 proc. badanych.