- Rozumiemy, że w tym roku budżet jest zamknięty. Chcielibyśmy porozmawiać o tej pomocy 500 zł, dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji, od nowego roku - powiedziała dziś protestująca w Sejmie Iwona Hartwich, matka niepełnosprawnego Jakuba.
Hartwich dodała, że protestujący rozumieją, że pieniądze na niepełnosprawnych ciężko będzie znaleźć w tegorocznym budżecie. - Natomiast mamy kolejny budżet - zauważyła.
W rozmowie z RMF FM Hartwich powiedziała, że przedstawiony dziś postulat to czwarty kompromis. - Od początku żaden kompromis nie był brany pod uwagę, poważnie potraktowany przez rząd - powiedziała.
- Chcemy rozmawiać z panem premierem Morawieckim w tym momencie. Uważamy, że pani minister Rafalska nas wiele razy już oszukała, podpisywała porozumienia za naszymi plecami. Chcemy rozmawiać i bardzo prosimy o spotkanie premiera Morawieckiego - dodała.
- Dalej będziemy protestować. Nie zrezygnujemy z walki o godne życie naszych dzieci. Dziś mamy takie wrażenie, że ten postulat pierwszy, który mówi o naprawdę skromnej pomocy dla tych osób niepełnosprawnych urósł do kwoty pięciu albo pięćdziesięciu tysięcy - zapowiedziała Hartwich.