Zwykle w Paryżu na pojazd Ubera nie trzeba czekać zbyt długo. Od soboty wszystko się zmieniło.
Użytkownicy aplikacji twierdzą, że znacznie trudniej jest złapać kierowcę. Nawet francuscy szefowie Ubera zauważyli zmianę.
- Tak, zaobserwowaliśmy tę tendencję - powiedział gazecie Le Parisien przedstawiciel korporacji. - Tak samo się dzieje przy okazji niektórych wydarzeń kulturalnych czy sportowych, gdy kierowcy rozłączają aplikację - dodał.
Tym razem jest to związane z rozpoczęciem muzułmańskiego świętego miesiąca - ramadanu. Powód, dla którego wielu kierowców staje się niedostępnych w godzinach wieczornych, ma związek z postem, który przestrzegają muzułmanie.
Ci, którzy ściśle przestrzegają ramadanu, muszą unikać spożywania jakichkolwiek potraw i napojów od momentu wzejścia słońca, aż do zachodu. W Paryżu ten ostatni nadchodzi obecnie między 21.30 a 22.00.