Jak pisze The Independent, kobieta zdecydowała się "uczyć" swoje dziecko o zagrożeniach stwarzanych przez gady, gdyż - jak powiedziała śledczym - widziała na swojej posiadłości w Sebring dużo jadowitych węży. Chciała więc wystawić swoją córkę na niebezpieczeństwa, które one stwarzają.
W filmie umieszczonym na Facebooku (już skasowanym) St Laurent umieszcza 25-centymetrowego, niejadowitego węża w pojemniku przed swoim dzieckiem. Roczna dziewczynka sięga po niego, zostaje ugryziona w prawy kciuk i zaczyna płakać. 34-latka zaczyna się śmiać.
Dziewczynka nie odniosła żadnych obrażeń. Jej matka powiedziała policji, że pozwoliła wężowi ugryźć swoje dziecko, żeby pokazać, że nie było to niebezpieczne. Zapytana o śmiech powiedziała, że była zaskoczona tym, iż wąż zaatakował dziecko.
Miejscowe biuro szeryfa prowadzi teraz śledztwo w celu ustalenia, czy zachowanie kobiety nie naruszają przepisów dot. przemocy wobec dzieci.
St Laurent w rozmowie z ABC Action News nazwała zdarzenie "nieszkodliwym".