Tuilaepa Sailele Malielegaoi oświadczył ostatnio, że chrześcijaństwo powinno znaleźć się nie tylko w preambule konstytucji, ale również w jej części zasadniczej.

Tymczasem sekretarz generalny Rady Kościołów na Samoa (większość mieszkańców tego kraju to protestanci - red.) wielebny Ma'auga Motu oświadczył, że kraj powinien pójść krok dalej i zakazać wyznawania islamu na wyspie.

Zdaniem Motu islam może w przyszłości stanowić zagrożenie dla kraju. - Nie posuwamy się za daleko. Chcemy chronić naszych wiernych przed wpływem (islamu - red.), mimo że wśród nich (muzułmanów - red.) jest wielu dobrych ludzi. Ale są wśród nich również ludzie groźni, którzy mogą zagrażać pokojowi w naszym kraju - wyjaśnił.

Konstytucja Samoa zapewnia obecnie wolność wyznania, ale nie wyklucza wprowadzenia na wyspie oficjalnej religii państwowej. Na wyspie mieszkają niemal wyłącznie chrześcijanie należący do różnych Kościołów.