Wielkanoc na Filipinach: 17 osób zostało przybitych do krzyży

Co najmniej 17 mężczyzn pozwoliło się przybić do drewnianych krzyży na Filipinach. W ten sposób katolicy z tego Azjatyckiego kraju demonstrują swoją wiarę w Wielki Piątek.

Aktualizacja: 25.03.2016 08:01 Publikacja: 25.03.2016 06:01

Wielkanoc na Filipinach: 17 osób zostało przybitych do krzyży

Foto: AFP

W całym kraju odbywają się rekonstrukcje drogi krzyżowej w czasie której aktorzy wcielają się w Chrystusa niosącego krzyż na Golgotę, a także w asystujących mu rzymskich żołnierzy. W San Juan w Chrystusa wcielił się 59-letni rybak, Willy Salvador, który daje się przybijać do krzyża co roku od 2006 roku.

- Wiem, że mi nie uwierzycie, ale Bóg pomógł mi wyjść z załamania nerwowego - uzasadnia ten nietypowy akt wiary 59-latek. - W ten sposób dziękuję mu za uratowanie mnie - dodaje.

Uczestnicy inscenizacji spędzają na krzyżu kilka minut, po czym zostają zdjęci, z ich dłoni i stóp wyciągane są gwoździe, a lekarze udzielają im pomocy medycznej.

Rytualne ukrzyżowania to najbardziej ekstremalna forma manifestacji wiary w niewielkich wioskach na Filipinach, kraju, w którym żyje 80 milionów katolików - odnotowuje AFP. Do ukrzyżowań dochodzi w Wielki Piątek, na pamiątkę ukrzyżowania Jezusa Chrystusa. Kościół patrzy na te praktyki, które stały się jedną z atrakcji turystycznych Filipin niechętnie.

W San Pedro oprócz ukrzyżowania Chrystusa można obserwować wiernych, którzy wychodzą na ulice i biczują się w akcie żalu za grzechy.

- Kościół nie pochwala tych zachowań ponieważ Jezus Chrystus cierpiał już za nas wszystkich. Nie ma potrzeby, by to powtarzać - podkreśla o. Douglas Badong, rektor szkoły katolickiej w Manili.

W całym kraju odbywają się rekonstrukcje drogi krzyżowej w czasie której aktorzy wcielają się w Chrystusa niosącego krzyż na Golgotę, a także w asystujących mu rzymskich żołnierzy. W San Juan w Chrystusa wcielił się 59-letni rybak, Willy Salvador, który daje się przybijać do krzyża co roku od 2006 roku.

- Wiem, że mi nie uwierzycie, ale Bóg pomógł mi wyjść z załamania nerwowego - uzasadnia ten nietypowy akt wiary 59-latek. - W ten sposób dziękuję mu za uratowanie mnie - dodaje.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Społeczeństwo
Pomarańczowe niebo nad Grecją. "Pył może być niebezpieczny"
Społeczeństwo
Sąd pozwolił na eutanazję, choć prawo jej zakazuje. Pierwszy taki przypadek
Społeczeństwo
Hipopotam okazał się samicą. Przez lata ZOO myślało, że jest samcem
Społeczeństwo
Demonstracje przeciw Izraelowi w USA. Protestują uniwersytety