Niechciany spadek łatwiej odrzucić

Bliższa rodzina nie musi najpierw skutecznie odrzucić spadku, aby dalsza mogła złożyć swoje oświadczenie – uznał Sąd Najwyższy.

Aktualizacja: 20.10.2017 11:20 Publikacja: 19.10.2017 18:37

Niechciany spadek łatwiej odrzucić

Foto: www.sxc.hu

Czwartkowa uchwała Sądu Najwyższego stanowi duże ułatwienie dla spadkobierców, którzy nie chcą spadku, np. kiedy zmarły zostawił więcej długów niż majątku albo spadek jest na tyle niewielki, że nie warto się nim zajmować.

Spadkowa mordęga

Do SN z pytaniem zwrócił się Sąd Okręgowy w Gliwicach, który rozpatrywał apelację w sprawie spadku po zmarłym w maju 2013 r. Tadeuszu S. ze Śląska. Jego córka odrzuciła spadek we własnym imieniu, a następnie w imieniu swego syna – później okazało się, że nieskutecznie. Wiedząc o odrzuceniu spadku przez zstępnych zmarłego, zrobili to też jego brat i jego córka. Gdy ta chciała odrzucić spadek w imieniu swych córek (wnuczek brata zmarłego), Sąd Rejonowy w Wodzisławiu Śląskim nie uznał jej oświadczenia. Wskazał, że złożyła je zbyt wcześnie. Matka i dziadek nie odrzucili spadku skutecznie, a więc wnuczki nie są jeszcze spadkobiercami.

Problem polega na tym, że gdy uprawniony do spadku w pierwszej kolejności, np. syn, odrzuca spadek, w jego miejsce wchodzą jego dzieci, a jeśli nie ma w ogóle dzieci czy wnuków (zstępnych) lub te odrzucą spadek, dziedziczy np. rodzeństwo, a gdy zmarło – ich dzieci, wnuki. Ważne jest przy tym, że spadek można odrzucić w ciągu sześciu miesięcy od dnia, w którym „spadkobierca dowiedział się o powołaniu do spadku".

W tym czasie musi on złożyć oświadczenie przed notariuszem lub w sądzie rejonowym (art. 1015 kodeksu cywilnego). Dalsi krewni jednak mogą nie mieć pewności, czy są już spadkobiercami i czy wszyscy bliżsi krewni odrzucili spadek skutecznie, a w przypadku małoletnich spadkobierców nie wystarczy decyzja ich rodziców. Zgodę na odrzucenie musi jeszcze wyrazić sąd rodzinny.

Mniej rygorów

Rozpatrując apelację, Sąd Okręgowy w Gliwicach zwrócił się do Sądu Najwyższego z pytaniem, czy w sytuacji, gdy nie toczyło jeszcze postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku (tam te wszystkie oświadczenia byłyby wspólnie badane), dla skuteczności jego odrzucenia konieczne jest zbadanie w pierwszej kolejności skuteczności oświadczeń o odrzuceniu wszystkich bliżej uprawnionych do spadku. SO zasugerował, że nie, gdyż ten wymóg jest trudny do spełnienia.

Sąd Najwyższy przychylił się do tego stanowiska. Uznał, że w takich sprawach sąd nie weryfikuje twierdzenia wnioskodawcy, że jest spadkobiercą.

– Trzeba przyjąć, że oświadczenie składa swego rodzaju tymczasowy spadkobierca, gdyż w tym momencie takie ustalenie nie jest proste ani łatwe. Mogą być bowiem choćby różne tytuły dziedziczenia, np. dziedziczenie z ustawy i z testamentu – wskazała w uzasadnieniu uchwały sędzia SN Anna Owczarek. – Za taką wykładnią procedury odrzucenia spadku przemawia znaczenie tego narastającego zjawiska.

A i tak w postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku będzie dokładnie badane, kto jest spadkobiercą.

Sygn. akt: III CZP 48/17

Andrzej Michałowski - adwokat, były wiceprezes Naczelnej Rady Adwokackiej

Apelacja co prawda bez sensu, za to w terminie – znałem adwokata, który tak mówił i co gorsza tak też pisywał środki odwoławcze. Najwyraźniej Sąd Najwyższy też go znał, bo uznał, że ułatwienie życia osobom, które mogą mieć trudność z ustaleniem, czy już zostały powołane do spadku, jest ważniejsze niż oczywista treść przepisu o warunkach odrzucaniu spadku, która nie może budzić wątpliwości. Po tym orzeczeniu Sądu Najwyższego niektórym będzie rzeczywiście łatwiej, ale kosztem utraty przekonania, że coś, co jest jasne, nie może podlegać dowolnym interpretacjom uzależnionym od niemierzalnych zjawisk.

Czwartkowa uchwała Sądu Najwyższego stanowi duże ułatwienie dla spadkobierców, którzy nie chcą spadku, np. kiedy zmarły zostawił więcej długów niż majątku albo spadek jest na tyle niewielki, że nie warto się nim zajmować.

Spadkowa mordęga

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego