Testament ustny: krewni mogą słuchać ostatniej woli

Obecność rodziny i obdarowanych przy ustnym testamencie nie dyskwalifikuje go.

Aktualizacja: 28.06.2018 11:36 Publikacja: 27.06.2018 19:20

Testament ustny: krewni mogą słuchać ostatniej woli

Foto: www.sxc.hu

Życie zmusza spadkodawców, ale też ich najbliższych, do sięgania po ustne testamenty. Sądy, a zwłaszcza pominięci w testamencie krewni pilnują jednak, czy nie doszło w takim wypadku do nadużycia. A to się zdarza, kiedy spadkodawcy zostały jedynie dni czy godziny życia.

Czytaj także: Testament ustny musi być wypowiedziany

Ostatnie orzeczenie Sądu Najwyższego pokazuje, że obecność krewnych i obdarowanych przy sporządzaniu ustnego testamentu nie musi go unieważniać z automatu, jeśli spełnione są inne warunki.

Beneficjent przy łożu

Kwestia ta wynikła w sprawie Bogumiła K. przeciwko trojgu krewnym, w której domagał się stwierdzenia nabycia spadku po swym ojcu na mocy testamentu ustnego na jego rzecz oraz jego siostry w równych częściach. Testament ojciec sporządził w szpitalu na sześć dni przed śmiercią.

I ten testament zakwestionował wnuk spadkodawcy, a bratanek Bogumiła K., wnosząc o stwierdzenie dziedziczenia według ustawy, tj. na rzecz żony zmarłego, córki, syna – owego Bogumiła – oraz dwóch wnuków, jako zstępnych zmarłego wcześniej drugiego syna spadkodawcy. Zarzucił, że testament ustny jest nieważny, bo oświadczenie spadkodawcy zostało spisane przez Bogumiła K., który jest zainteresowany w sprawie. Ponadto swoją ostatnią wolę spadkodawca złożył w obecności żony i dzieci wskazane jako świadkowie i w tym charakterze złożyły podpisy pod protokołem. Na wyraźną prośbę spadkodawcy świadkami były jeszcze inne osoby, które nic w testamencie nie otrzymywały.

Za dużo świadków

Sąd Rejonowy nie podzielił tych zastrzeżeń, podobnie Sąd Okręgowy w Częstochowie, i stwierdził nabycie spadku na podstawie tego ustanego testamentu. Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, który nie dopatrzył się naruszenia w sporządzaniu testamentu.

– Obecność przy sporządzaniu testamentu ustnego osób, które nie mogą być świadkami, a także ich podpisy na piśmie stwierdzającym treść tego testamentu nie powodują jego nieważności, jeżeli byli oni tzw. świadkami nadliczbowymi – wskazał w uzasadnieniu postanowienia Roman Trzaskowski, sędzia sprawozdawca. – Właściwi świadkowie, którzy nic w testamencie nie uzyskiwali, stanowili wystarczającą gwarancję prawidłowego sporządzenia testamentu. Owi kwestionowani najbliżsi (krewni) obecni przy akcie testowania w ogóle nie działali w charakterze świadka, gdyż spadkodawca nie kierował do nich swego oświadczenia i nie traktował ich jako świadków.

– Stanowisko SN jest słuszne, gdyż uwzględnia realia i doświadczenie życiowe – ocenia orzeczenie adwokat Zbigniew Kruger. I dodaje, że w czasie choroby, w ostatnich godzinach życia chorego, towarzyszą mu bliskie osoby, często takie, których chciałby on ustanowić spadkobiercami. Nie zawsze testator zdaje sobie sprawę z warunków, jakie muszą być spełnione przy składaniu testamentu ustnego. – Często testamenty ustne nie mają oficjalnej formy. Ważne, że wola testatora jest wyrażona jasno i wyraźnie. Jeżeli beneficjenci testamentu nie są jedynymi świadkami, ale nadliczbowymi, nie widzę powodu, żeby taki testament był nieważny – dodaje adwokat Kruger.

Rygory ustnego testamentu

Testament ustny można sporządzić, jeżeli istnieje obawa rychłej śmierci spadkodawcy albo gdy zachowanie zwykłej formy testamentu, np. pisemnej, jest niemożliwe lub bardzo utrudnione.

- Spadkodawca oświadcza ostatnią wolę ustnie przy jednoczesnej obecności co najmniej trzech świadków.

- Treść testamentu ustnego spisuje jeden ze świadków albo osoba trzecia (przed upływem roku od jego złożenia), z podaniem miejsca i daty oświadczenia oraz jego spisania.

- Pismo to podpisują spadkodawca i dwaj świadkowie albo wszyscy świadkowie.

- Nie może być świadkiem osoba, dla której w testamencie przewidziano jakąkolwiek korzyść, jak również małżonek tej osoby, jej krewni lub powinowaci pierwszego i drugiego stopnia.

Na podstawie art. 952 i 957 kodeksu cywilnego

Sygn. akt: V CSK 254/17

Życie zmusza spadkodawców, ale też ich najbliższych, do sięgania po ustne testamenty. Sądy, a zwłaszcza pominięci w testamencie krewni pilnują jednak, czy nie doszło w takim wypadku do nadużycia. A to się zdarza, kiedy spadkodawcy zostały jedynie dni czy godziny życia.

Czytaj także: Testament ustny musi być wypowiedziany

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona