Gawkowski pytany był w RMF FM o wspólne plany trzech ugrupowań, startujących w wyborach jako Lewica. Sekretarz Wiosny stwierdził, że wierzy, iż będzie jeden wspólny klub lewicowy w parlamencie.

- Lewica się nie podzieli. Po pierwsze, nie podzieli się w Sejmie, po drugie pokazała, że w wyborach jest sprytna i potrafi mówić programowo po to, żeby wejść do parlamentu - i wystawi wspólnego kandydata na prezydenta - zadeklarował. - Kto będzie kandydatem na prezydenta - i czy będzie to może kandydatka  - to się okaże - dodał.

Zdaniem Gawkowskiego i Robert Biedroń, i Adrian Zandberg, i „pewnie wiele, wiele innych osób mogłoby dzisiaj reprezentować lewicę w wyborach prezydenckich”. - Jest nowych parlamentarzystek naprawdę dużo: Agnieszka Dziemianowicz-Bąk jest, Gabriela Morawska-Stanecka w Senacie... To są osoby, które będą w tym parlamencie wnosiły nową jakość, i okaże się za trzy miesiące, kto będzie kandydatem na prezydenta. Nie odmówicie nam tego, że go wystawimy - mówił.

Gawkowski stwierdził, że kandydatem Lewicy na wicemarszałka Sejmu mógłby być Włodzimierz Czarzasty. - Ja myślę, że to powinna być osoba z dużym doświadczeniem. Taka, która będzie pokazywała pewną powagę - przekonywał. - Ja mam mentalność człowieka, który potrafi powiedzieć - nawet jak gdzieś po drodze były problemy - Włodek, jesteś lepszy. No dlaczego nie? To jest mądre na lewicy, że w tej koalicji ludzie potrafią - pomimo tego, że gdzieś się spierali - być razem - zauważył. Zastrzegł jednak, że kwestia wicemarszałka będzie decyzją klubu.