4 sierpnia przewrócono pomnik generała Zygmunta Berlinga. Zdjęcie obalonego monumentu opublikował na Twitterze lider Konfederacji Polski Niepodległej Adam Słomka.

"Totalitarny monument zdrajcy Zygmunta Berlinga w Warszawie zniesiony społecznie przez antykomunistów z Niezłomnych!" - napisał na Twitterze.

Działanie skrytykowali działacze Sojuszu Lewicy Demokratycznej. 

– Grupa patriotów dokonała rozbiórki tego pomnika i wtedy obudzili się działacze SLD, domagając się od prezydenta miasta Rafała Trzaskowskiego, aby ten pomnik przywrócił – komentował dr Jerzy Bukowski z Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie.

Na słowa działaczy SLD zareagowało Towarzystwo Patriotyczne im. Jana Olszewskiego z Bielska-Białej. – Towarzystwo Patriotyczne im. Jana Olszewskiego uznało, że domaganie się, aby wbrew ustawie o dekomunizacji życia publicznego przywrócić pomnik ewidentnego sowieckiego zbrodniarza, może być podstawą do sporządzenia wniosku o wykreślenie SLD z katalogu polskich partii politycznych –dodał dr Bukowski.