Weterani jeszcze się przydadzą

Z nieoficjalnych informacji wynika, że rząd jest gotów dać nowe przywileje poszkodowanym na misjach. Armia zaś da im szansę na to, by pozostali w służbie.

Aktualizacja: 21.12.2015 19:27 Publikacja: 21.12.2015 17:56

Weterani jeszcze się przydadzą

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

– Ustawa powinna być znowelizowana – przyznaje ppłk Leszek Stępień, dyrektor Centrum Weterana w Warszawie. Zmiany w prawie dotyczące żołnierzy, którzy uczestniczyli w misjach zagranicznych, przygotowała jeszcze poprzednia ekipa w resorcie obrony. Sejm poprzedniej kadencji nie zdążył się tym zająć.

– Prowadzimy rozmowy na temat zmian, mamy obietnicę nowelizacji. Przypomnę, że wiele rozwiązań zostało wypracowanych już kilka miesięcy temu – dodaje Tomasz Kloc, przewodniczący Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach Poza Granicami Kraju.

Dotychczasowe, obowiązujące od ponad dwóch lat przepisy uprawniają weteranów m.in. do opieki medycznej, bezpłatnej pomocy psychologicznej, pomocy państwa w finansowaniu nauki. Ci pobierający emeryturę lub rentę inwalidzką otrzymują też specjalny dodatek. – Chcielibyśmy, aby weterani poszkodowani mieli możliwość tylko na podstawie legitymacji do przyjęcia w pierwszej kolejności przez lekarzy – mówi Kloc.

Przygotowany przez poprzednią ekipę projekt obniżał miesięczną opłatę za pobyt w Domu Weterana w Lądku-Zdroju. Zakładał, że nie będzie ona mogła przekroczyć 25 proc. miesięcznego dochodu danej osoby. – Chcielibyśmy utrzymać to rozwiązanie – dodaje szef stowarzyszenia weteranów.

Ważne dla tego środowiska jest i to, aby mogli raz w roku wziąć udział w bezpłatnych turnusach readaptacyjno-kondycyjnych. Projekt poszerzał też katalog żołnierzy, którzy mogli starać się o status weterana. W grupie tej mieliby się znaleźć uczestnicy nie tylko misji w Iraku czy Afganistanie, ale też międzynarodowych komisji kontroli i nadzoru w Korei, Wietnamie, Kambodży i Laosie. – To jest ważne dla starszych kolegów, uczestników misji pokojowych pod flagą ONZ – wyjaśnia Kloc.

Projekt MON zakładał też uproszczenie biurokracji przy przyznawaniu statusu weterana poszkodowanego. Z naszych informacji wynika, że nowelizację przepisów obiecał weteranom wiceminister obrony Bartosz Grabski. Zapytaliśmy MON, jakich zmian w przepisach mogą się spodziewać uczestnicy misji. Nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Inne ułatwienia dla żołnierzy, którzy zostali lekko ranni na misjach, wprowadza Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych. Przygotowuje kurs podoficerski dla szeregowych, którzy ucierpieli na służbie. Żołnierze ci będą mogli zostać zwolnieni z testu sprawnościowego, a kurs organizowany dla nich będzie krótszy.

– Jego zaliczenie pozwoli na pozostanie w wojsku – mówi ppłk Marek Pietrzak z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Dla szeregowych zawodowych ukończenie kursu podoficerskiego to przepustka do stałej służby. Jeśli bowiem w ciągu 12 lat nie awansują na stopień podoficera, ich kontrakt z armią wygasa.

Podobne rozwiązania były stosowane od dwóch lat, ale tylko wobec tych weteranów, którzy mieli orzeczenie kategorii zdrowia „zdolny z ograniczeniami". Teraz najlepsi żołnierze i bez tego orzeczenia będą mogli przystąpić do kursu.

W armii służy 68 weteranów poszkodowanych na misjach. Pracują głównie w administracji, ale także jako instruktorzy.

– Ustawa powinna być znowelizowana – przyznaje ppłk Leszek Stępień, dyrektor Centrum Weterana w Warszawie. Zmiany w prawie dotyczące żołnierzy, którzy uczestniczyli w misjach zagranicznych, przygotowała jeszcze poprzednia ekipa w resorcie obrony. Sejm poprzedniej kadencji nie zdążył się tym zająć.

– Prowadzimy rozmowy na temat zmian, mamy obietnicę nowelizacji. Przypomnę, że wiele rozwiązań zostało wypracowanych już kilka miesięcy temu – dodaje Tomasz Kloc, przewodniczący Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach Poza Granicami Kraju.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Służby
Akcja ABW w sprawie działalności szpiegowskiej na rzecz Rosji. Oskarżony obywatel RP
Służby
Ministerialna kontrola w Służbie Ochrony Państwa. Wyniki niejawne
Służby
Cała prawda o Pegasusie. Jak działał, jakich materiałów dostarczał, kogo podsłuchiwano?
Służby
Centralne Biuro Antykorupcyjne przechodzi do historii. Rząd chce uzdrowić służbę
Służby
W Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wzrosną płace. Dodatkowe 89 mln w budżecie